- Arnsun! Popatrz na to! - krzyknał Balkazar. - To jedyna księga z tym znakiem jaka się ostała - powiedział wskazując na te zniszczone, walające się po ziemi.
- Może czymś się rożni od pozostałych. Lepiej jak ty się jej przyglądniesz - zaproponował zbliżając się do walkirii i zajmując miejsce jako jej ochroniarz.
Akcje: Jeśli walkiria nie weźmie księgi to Balkazar ją schowa na później.