- Ja się spróbuję porozumieć z pumą i dołączę do ciebie - odpowiedział Randar Kłosowi. Gdy Raileyn wyszedł ponownie podszedł do drzwi za którymi była kocica.
- Ufam ci, a ty zaufaj mi. Wypuszczę cię, a co uczynisz będzie twym wyborem, który uszanuję. Chciałbym jednak byś wspólnie ze mną i Peppą wyruszyła w dalszą drogę swego życia - spokojnym głosem przemówił do zwierza, po czym otworzył drzwi do zbrojowni. |