03-06-2019, 22:43
|
#561 |
| - Nie uważam, żeby czarownik od goblinów nas ścigał, bo i po co? - odezwał się w końcu Bert -No chyba że rzeczywiście cię wyczuł Loftusie, ale to też pewnie dla niego zbyt duże ryzyko. Patroli w okolicy sporo, a gobosy nie mają odpowiedniej siły uderzeniowej. Tym nie zaprzątał bym sobie głowy, bardziej obawiam się, podobnie jak sierżant Detlef najemników. Jesteśmy za blisko celu, by pozwolić sobie na jakąkolwiek pomyłkę z nimi czy inną ryzykowną akcję.
Poza wyrażaniem opinii Bert zajmował się zwierzętami i czekał na rozkazy. Przydałoby się już zadekować w noclegowni, upichcić kolację i zaspokoić ciekawość miłą pogawędką z konwojentami. |
| |