Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-06-2019, 11:23   #51
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
- Właśnie o takie opowieści mi chodzi. O legendy, mity i półprawdy. Wszystko co zostało w ludzkiej pamięci i zostało przekształcone przez lata i wieki powtarzanych opowieści. Chodzi o folklor – odparł Gwendoline mnich. – To nie mają być suche fakty, a żyjąca historia. A co do zakłócania spokoju zmarłych, to daleki od tego jestem. Nie chodzi mi o profanowanie czy niszczenie miejsc spoczynku zmarłych Błękitnokrwistych, a jedynie o ich udokumentowanie. Gdyby była możliwość zbadania wnętrz kurhanów, to należy to zrobić, ale niszczenie… Jestem przeciw temu.

- I takie postawienie sprawy bardzo mi się podoba – Przeor zwrócił się do entuzjastycznie nastawionego khazada. – Wiele Wam nie pomogę w kwestii identyfikacji, właśnie po to tam się wybieracie. A co do sprzętu, to jedynie muła mogę zaproponować. Gdyby potrzebny był Wam sprzęt górniczy, to być może górnicy z kopalni Grimbina mogliby Wam go wypożyczyć.

Rozległo się pukanie i do gabinetu wszedł, kłaniając się nisko młody mnich. Podszedł do przeora i wyszeptał mu coś do ucha. Jean-Pierre podniósł się i chrząknął. – Muszę prosić Was o wybaczenie. Mamy kolejnego gościa, któremu muszę poświęcić nieco uwagi. Przybył kupiec z Parravon, aby nabyć nasze sery i wino. Pozostawiam Was pod opieką brata Anzelma i zapraszam na wspólną wieczerzę.
 
xeper jest offline