Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-06-2019, 15:11   #5
SWAT
 
SWAT's Avatar
 
Reputacja: 1 SWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputacjęSWAT ma wspaniałą reputację
Meredith i Peter

Zrządzenie losu, Meredith jako urodzona w Hadesie obywatelka kojarzyła twarz nieznajomego, kiedy rzuciła w jego kierunku słabe światło latarki. Ale czy to na pewno, na sto procent był ON, osławiony bohater? Przecież wyruszył w stronę statku Hostian wraz z armią, musiał naprawdę być dobrym wojownikiem skoro przeżył. Chyba że… Chyba że to tylko podobieństwo, a tak naprawdę napotkany w tunelu mężczyzna upewni się tylko że jest sama, że jest ranna, a potem ją wykorzysta, a następnie poderżnie gardło, lub jeśli będzie miała szczęście strzeli jej w głowę. To gwarantowało szybszą śmierć.

Peter mógł nawet bez pytania zauważyć że prowizoryczny opatrunek na głowie dziewczyny nasiąka krwią, a bardziej szkarłatne barwy na czerwonej kurtce lśniły w świetle latarki. Z resztą ten zapach, którego nie można pomylić z żadnym innym, ten z którym Peter był już ”obwąchany”. To musiała być krew i nikt by nie był w stanie Ci wmówić że pobrudził się winem.

Co ważne, Peter nie mijał innych osób w tym tunelu prowadzącym do Świątyni. Tunel był pusty i dość dobrze zabezpieczono tu strop. Z resztą do miejsca gdzie otrzymywano coś za darmo, na przykład pomoc medyczną tunele zawsze były w dobrym stanie, widać było że ludzie o nie dbają.

Ctac

Płachta namiotu się uniosła na owłosionej i tłustej łapie, a ze środka wytknęła spocona morda bimbrownika. Patrzył na Ciebie chwilę lustrując od stóp do głów. Chyba nie uznał Cię za zagrożenie.
- Kieliszków nie mamy, tu się pije z aluminiowych kubków. A za kubek należy się jeden karat. A jak pomożesz, to może się i butelczyna mchówki znajdzie w ramach wynagrodzenia. – zakomunikował i usnął się na bok robiąc Ci przejście i wykonując zapraszający gest ręką. – Mówią mi Staszic. I nie słuchaj pozostałych bimbrowników, mój towar jest najlepszy.

Gorzelnia nie była w złym stanie, ale kilka poprawek się należało. Zdolna złota rączka od razu widziała gdzie i jak należy ów rączkę przyłożyć żeby to zadziałało jak najlepiej. Nawet jeśli butelka bimbru to mało jako wynagrodzenie, zawsze mogłeś później wynegocjować lepszą nagrodę. Staszic nie wyglądał na cwaniaka który kombinuje tylko jak kogoś oskubać, ale aczkolwiek każdy w tych trudnych czasach chciał jak najtaniej i jak najlepiej zarobić. Wziąłeś się do pracy.

Robota była dla Ciebie banalnie prosta, a zajęła Ci niepełne dwadzieścia minut. Staszic był pod wrażeniem, a ty już widziałeś że na marnej butelce bimbru się nie skończy. Można powiedzieć że wąsaty grubasek jakim bez wątpienia był pracodawca, prawie skakał z radości i mamrotał pod nosem ”Teraz wytnę konkurencję, żaden mi nie dorówna. Nawet ten zapluty Zachary.”

Po naprawach nawet uraczył się kubeczkiem mchówki na koszt firmy. Bimber był cholernie mocny i więcej wspólnego miał z paliwem niż z alkoholem, ale jak zapewniał Staszic po nim nie bolała głowa rano, a w ogóle po jego produkcie nigdy się nie wymiotuje, zawsze się wie co się robi i w ogóle cudowny trunek.

Gawędzenie z mężczyzną przerwał płacz i lament. Zaciekawieni wyszliście z namiotu. Z tuneli wyszli ranni ludzie, mieszkańcy Little Rock nie od razu rzucili się do pomocy, ale zaczęli się schodzić i ze zgrozą wpatrywać w tunel. W rękach kilku znalazły się samopowtarzalne strzelby, sztucery, pistolety i rewolwery. W łapach bogatszych mignął Ci nawet AKM i wysłużony IMI Galil. Kobiety wyleciały ze swoich ”domów” z bandażami, lekami i tym podobnymi.

Jakaś starsza kobieta kurczowo trzymając za rękę jakąś dziewczynę, na oko mogła mieć z siedemnaście lat, chodziła od mężczyzny z bronią, do następnego o coś błagając i prosząc. Aż jej wzrok wylądował na Tobie.
- Pan! Pan mi pomoże prawda? Moja druga wnuczka została w tunelu pod Calmas. Błagam Pana, niech Pan mi pomoże i jej poszuka! Bardzo, bardzo proszę. Pomoże Pan starszej kobiecie?
 
__________________
Po prostu być, iść tam gdzie masz iść.
Po prostu być, urzeczywistniać sny.
Po prostu być, żyć tak jak chcesz żyć.
Po prostu być, po prostu być.

Ostatnio edytowane przez SWAT : 05-06-2019 o 15:16.
SWAT jest offline