Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-06-2019, 16:32   #48
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Pożar został ugaszony, ale w tym dziele Karl nie brał żadnego udziału. Oczy szwankowały mu na tyle, że jego działalność przyniosłaby więcej szkód, niż pożytku. Musiał ograniczyć się do grzecznego siedzenia... a potem do pójścia spać. Zdecydowanie nie nadawał się do życia towarzyskiego.

Rankiem było zdecydowanie lepiej, ale Karl sam przed sobą musiał przyznać, że nie wyglądał na okaz zdrowia. Mimo tego nie uważał, że dalszy pobyt w Wolfenburgu ma jakikolwiek sens.

- Nie wiem, czy się ze mną zgodzicie - powiedział, gdy niemal kończyli śniadanie - ale uważam, że dalsze przebywanie w mieście mija się z celem. Proponowałbym uzupełnić braki w garderobie - spojrzał na Bernarda, którego płaszcz też nosił ślady ognia - a potem wyruszyć.
 
Kerm jest offline