Pozbawiony sił w członkach Tanis porzucił myśli o poddawaniu się jakiemukolwiek treningowi bojowemu, a w zamian rozsiadł się z dwiema zdobycznymi księgami magii w bibliotece.
Siedzący w rozchełstanej koszuli półelf co chwila wydawał z siebie zachwycone dźwięki, na przemian poddając się kuracji prowadzonej przez Zorena i przeglądając księgi Lenoma i Fearena.
W międzyczasie razem z alchemikiem ustalili też plan przedostania się przez pułapkę i niedoszły kapłan poczynił stosowne przygotowania. Jedyne co, to zostało upolować uporczywego upiora.
__________________ W styczniu '22 zakończyłem korzystanie z tego forum - dzięki! |