Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-06-2019, 08:31   #566
Hakon
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Gustaw słuchał Ostatnich i rozważał wszystkie możliwości i opcje jego zdaniem w zasięgu kompanów.
- Loftusie. Czyń jak uważasz z tym magiem, ale ja bym nie ufał i nie chciał jego ingerencji.- Sierżant nie ufał magii a jedynie Loftusowi. Jeśli ten stwierdzi, że mag przyda się to ok. Ta maguska z Meissen nie robiła nic za darmo i nie ze względów patriotycznych. Czemu ten miał być inny?

Baron kiwnął głową na sugestię akolitki. Futra czy inna ciepła odzież przyda się i sierżant poprosił Berta by i dla niego coś nabył. Także trochę rzeczy do konserwacji broni i zbroi.
- Oleg. Po posiłku zrobionym przez Berta będziesz miał kuchnię dla siebie. Jeśli będą potrzebne pieniądze to dostaniesz.- Zapewnił zwiadowce.

Gustaw do Khazadów się nie pchał i wolał zostać w noclegowni.
- Słyszeliście. Jeszcze jest jedna wiocha, która pełni rolę punktu zbiorczego. Moim zdaniem mieszanie zadań może być kiepskim pomysłem. Dogadanie się, że razem wędrujemy bardziej mi pasuje. Jak już się dowiedzieliśmy to Imperialni byli tu i coś czuję, że atak będzie na tą karawanę pewną sprawą. Imperialni będą strzelać do nas. Jakbyśmy szli sami to jak zobaczą Galeba i Detlefa pomyślą przed atakiem czy aby nie z Królestwa są a jak zobaczą ich przy wozach Granicznych nie będą mieli skrupułów bo muszą być najemnikami. Teraz krasnoludy to neutralna siła i nikt ich nie zaatakuje. No poza bestiami i goblinami.- Przedstawił swój osąd sytuacji kompanom gdy zebrali się wszyscy.
 
Hakon jest offline