Patrząc na wynik działania zielonkawego szlamu na sztylecie, wziął swój karwasz i czym prędzej zanurzył go w mazi, dociskając go lewą ręką. Co do przejścia tą inną drogą wspomnianą przez Turama, powiedział: - Mnie to nie obchodzi, czy poruszamy się w smrodzie takim czy innym; bylebyśmy przez to przeszli, a ten szlam niezbyt mi się widzi, a kto wie, co zrobi ze skórą jeśli powoduje on szybką korozję na metalach? Jestem za tym aby iść "tą drugą ale obrzydliwszą drogą". A tak swoją drogą, Rasgana trochę długo nie ma nieprawdaż? Kończąc swoją wypowiedź, wyciągnął pnącza ze szlamu i zaczął się nim intensywnie przyglądać...
__________________ Wiecie że w człowieku ukryte jest zło?? cZŁOwiek... gg:10518073 zazwyczaj na chwilę - pisać jak niedostępny, odpiszę jak będę
Ostatnio edytowane przez Amman : 28-07-2007 o 00:28.
|