- Skoro mamy spisywać to przydałoby nam się kilkanaście arkuszy pergaminu, jakieś dobre piórko i atrament. Podróż nie sprzyjała moim piśmienniczym sprzętom, czy klasztor byłby skłonny podzielić się takimi zapasami? - zapytał Caspar - Chciałbym też skorzystać z kąpieli przed wieczerzą, by nie psuć apetytu braciom - dodał.