Półelfka zaklęła szpetnie. Przygotowała się w zasadzie po nic i tak musiała teraz zmienić broń. Przelała tę złość w magiczną energię jaka powlekła pożyczony kostur. Włożyła całą siłę w uderzenie trafiając obrzydliwą bestie w jej mięsiste cielsko.
Ostatnio edytowane przez Asderuki : 11-06-2019 o 14:41.