Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-06-2019, 20:33   #172
Phil
 
Phil's Avatar
 
Reputacja: 1 Phil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputację
Tego się nie spodziewali. Nie tego, co było we wnętrzu magazynu, tam spodziewali się wszystkiego. Sposobu wejścia do niego jednak nie przewidzieli. Modlitwa kapłana Sigmara zakończyła się cichym kliknięciem zamka tylnych drzwi.


Do środka pierwszy wszedł Bladin, trzymając w pogotowiu broń. Za nim podążyli pozostali. Wzrok krasnoluda powoli przyzwyczajał się do mroku. Magazyn na pierwszy rzut oka wydawał się pusty, echo ich kroków niosło się po dużym pomieszczeniu wspartym na kilku słupach. Na jednym z nich wisiała olejna lampa, Gladenson przekazał ją innym. Już po chwili w jej świetle na jaw wyszły inne szczegóły. Pod ścianą stał żeliwny piec, którego rurę wyprowadzono przez otwór w dachu. Na piecu stał wielki gar.

Na środku magazynu ujrzeli coś dziwniejszego. Coś, co niektórym zmroziło krew w żyłach, a innych zmusiło do cichych przekleństw. Ktoś wymalował na drewnianej podłodze plugawy, ciemno-czerwony znak Khorne’a, podobny do tego, który widzieli na tarczach zwierzoludzi, gdzieś daleko stąd. Na niektórych końcach, załamaniach i przecięciach linii umieszczono ludzkie czaszki, do których przymocowano świece, częściowo już wypalone.

 
__________________
Bajarz - Warhammerophil.
Phil jest offline