|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
11-06-2019, 20:33 | #172 |
Reputacja: 1 | Tego się nie spodziewali. Nie tego, co było we wnętrzu magazynu, tam spodziewali się wszystkiego. Sposobu wejścia do niego jednak nie przewidzieli. Modlitwa kapłana Sigmara zakończyła się cichym kliknięciem zamka tylnych drzwi.
__________________ Bajarz - Warhammerophil. |
11-06-2019, 20:46 | #173 |
Reputacja: 1 |
|
11-06-2019, 21:32 | #174 |
Administrator Reputacja: 1 |
|
12-06-2019, 21:17 | #176 |
Markiz de Szatie Reputacja: 1 | Wolken cicho zagwizdał pod nosem, widząc kapłańskie zdolności Petera. Ten młodzian potrafił zaskakiwać i wyraźnie łaska Sigmara mu sprzyjała. To dobrze - pomyślał. Przyda się szczególnie w obliczu czekających ich wyzwań. Po chwili okazało się, że miał rację. Odkryli miejsce spotkań wyznawców mrocznych bóstw, nikt nie miał co do tego wątpliwości. Opieka Sigmara mogła wspomóc ich w akcie zniszczenia grupy bluźnierców. Jaka w niej była rola Breidera? Jeszcze nie wiedział, ale poszlaki wskazywały, że drab może przewodzić zgromadzeniu. Słowa szlachcica o kanałach, sprawiły że najemnik momentalnie oblał się zimnym potem, który wnet zrosił mu czoło. Stał się bardziej nerwowy i odsłonił klingę miecza. W tej chwili gotów był zarąbać każdego, kto pojawiłby się nagle w magazynie. Nawet niewinnego dozorcę lub żebraka... W ogólnym poruszeniu, nikt nie zauważył, że dłoń mężczyzny zaciśnięta na rękojeści, aż do zbielenia kości, zaczęła drgać, a ciałem wstrząsnął spazm. Wolken parsknął nienawistnie, ale poczytane to mogło zostać za gniew wobec plugawych symboli. |
12-06-2019, 21:19 | #177 |
Reputacja: 1 |
|
13-06-2019, 12:09 | #178 |
Reputacja: 1 | Krew dla Krwawego Boga, czaszki dla Tronu Khorne'a!
__________________ Bajarz - Warhammerophil. |
13-06-2019, 15:08 | #179 |
Reputacja: 1 |
|
13-06-2019, 15:54 | #180 |
Administrator Reputacja: 1 | Przeszukanie magazynu nie przyniosło spodziewanych rezultatów, ale Konrad nie miał pojęcia, czy faktycznie nie było innego wyjścia, czy tylko oni nie potrafili znaleźć sprytnie ukrytego pod jakąś skrzynią zejścia. |
| |