Co do wielu ważnych informacji Gucio się nimi jakoś „zapomniał” podzielić z resztą oddziału. Gdzieś nawet mówił, że nie chce, żeby Ostatni zawiśli za decyzje przełożonych (tak jakby ew. sąd miał przyjąć wyjaśnienia w stylu „my tylko zwykli szeregowi i nic nie wiemy czemu nam kazali to robić”).
Myślę, że to dużo utrudniło w temacie rozkminiania intrygi nawet, jeśli ma sens fabularny (szeregowi żołnierze nie muszą znać tła dla ich rozkazów - mają je wykonać i tyle).
Wracając do najemników - zostawienie ich z ciężkimi wozami uwala jeden z wątków przygody - pewnie tam jest to, czego potrzebują nasi BG (srebro z Meissen, może przedmioty typowo krasnoludzkie, co załatwiłoby sprawę pomocy z Karaku). Szkoda, że mimo „delikatnych” sugestii MG tak łatwo odpuszczamy ten temat. Później będę gadał „a nie mówiłem?”, ale to później...
__________________ I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee... |