- No skoro tak... Agata nie lubiła jak ci którym pomagałyśmy dawali nam pieniądze. - Wyjaśniła Morwena. - Twierdziła, że biorąc pieniądze prowokujemy 'nieprzychylnych' do tworzenia złośliwych plotek. Dlatego płacili nam oddając stare ubrania czy naczynia...czasem młode kury albo inne zwierzęta. - Najwidoczniej używanie pieniędzy nie było zbyt bliskie czarodziejce. Usługa za przysługę, stare metody rzeczywiście były najlepsze dla dwóch znachorek mieszkających w lesie. Nie powodowało to szkodliwej zazdrości i wiązało ludność niewidzialną nicią. Taką która wywoływała poczucie solidarności i lojalności.