Cytat:
Napisał Gob1in Jeśli najemnicy będą robić za jego ochronę, to nie bardzo. Samo zaglądanie do nich w ich obecności będzie utrudnione. No i Detlef nie wie, czy jest tam COŚ, to tylko domysły brodatego kaprala |
Były propozycje zrobienia czegoś z wozami, ale skradna część teamu uznała, że za duże ryzyko i zbyt blisko Przełęczy.
Ale racja - ostatnia chwila by się tym zająć, niestety wozy jadą naprzód, a my już postanowiliśmy zostać tutaj na noc. By mieć czyste sumienie jednak trzeba się dowiedzieć czegoś.
Plan wygląda tak:
1. Legau
Ploty w Legau.
Zajmują się tym Loftus (z jego strony też dezinformacja) + Gustav + Walter + Leo
Główne info jakie nas interesuje:
- Ile wojska stoi na Przełęczy?
- Jaka jest sytuacja między Granicznymi a Brockiem i jego ludźmi?
- Jak daleko sięgają patrole Granicznych?
- (jeżeli to się uda, może ktoś tutaj wie co to za transport) Co wiozą ciężkie wozy karawany?
Zakupy w Legau (sorry za brak konkretów - pośpiech)
Zajmują się tym Bert + Karl (pierwszy ma logistykę, drugi ma handel)
- Uzupełnienie zapasów prowiantu dla ludzi i koni (jeżeli potrzeba - ilość taka by starczyła do Karaku)
- Sprzęt górski (dwa czekany, 2x 5m liny z kotwiczkami, raki)
- Ubranie w góry (ze dwa płaszcze i dwie pałatki jako płaszcze i prowizoryczne namioty/osłony przed wiatrem)
- Indywidualne zamówienia (jeżeli ktoś ma to drobnicę, coś co nie będzie wymagało negocjacji z MG, bo i tak żeśmy zawalili termin)
Obozowisko
Detlef + Galeb + Oleg
2. Wstajemy wcześnie i przed świtem ruszamy, doganiamy ciężkie wozy (może i na tym pick-stopie wydarzy się coś ciekawego?), a potem jedziemy przy nich aż do skrzyżowania.
WAŻNE:
Jeżeli się nie dowiemy co wiozą to będzie ostatnia okazja by się dowiedzieć! Postacie z największym plotkowaniem (Gustav + Walter) zajmą się tym.
Jeżeli okaże się że wiozą coś ważnego/cennego dla nas względem fabuły to jest ostatnia chwila w drodze na sabotaż. Sugeruję wykorzystanie kwestii dogadywania się (patrz punkt 3.) jako odwrócenie uwagi i przeprowadzenie akcji dywersyjnej/sabotażowej przez Loftusa, Berta i Olega. Chodzi tylko o uszkodzenie wozu.
Jeżeli jednak wiozą jakieś mniej ważne dla nas rzeczy to odpuszczamy to.
3. Gustav mota w drodze karawaniarzy by przyjęli jako obstawę naszych najemników (Loftus może wspomóc go tym swoim czarem na gadaninę). Rozchodzimy się w zgodzie. Jeżeli dobrze pamiętam obiecano im też glejt Parszywca to go dostaną.
4. Najmi z ciężkimi wozami jadą na przełęcz, my skręcamy do Karaku.
Pewnie tak daleko twój post nie zabrnie, ale co dalej w planach:
5. Dalszy plan zakłada kontakt z komandosami, zorientowanie się w sytuacji i podjęcie decyzji czy zawalamy Przełęcz czy sprintujemy do Karaku po wsparcie.
Kwestie dodatkowe:
* - po drodze do Karaku jest krasnoludzka miejscowość. Możliwe że tam kupimy też to czego nam brakuje, albo spotkamy poszukiwanych przez nas imperialców.
+ - kombinowanie nad negocjacjami z Królem Arlikiem i tu będzie potrzebne wyciśnięcie z Gustava informacji jakie posiada, by móc wykombinować plan pogadanki.