Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-07-2007, 18:00   #39
Midnight
Konto usunięte
 
Midnight's Avatar
 
Reputacja: 1 Midnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputację
Barman.. Selina usmiechnela sie do niego... Ile to juz razy zalatwiala tu swoje sprawy?!?! Nie pamietala juz dokladnych liczb... Barman zawsze byl dla niej uprzejmy.. Wrecz otaczal ja niezwykla atencja... Uwielbiala tego czlowieka... Dyskretny, troskliwy, niedostepny.... Dobry wujaszek... Mysli nieco sie jej plataly... Szlak ta rana jednak da jej popalic... Mlodzik wrocil z wiadomoscia ze dorozka juz zajechala. Dobrze... Bardzo dobrze... Chwiejnie wstala.... Zakrecilo sie jej w glowie.... Szlak... Czyjes ramie... Dobrze.. Barman spojzal na nia tak jakos dziwnie lecz sie nie odezwal... Kochany przyjaciel... Odprowadzil ja do drzwiczek pojazdu i pomogl wejsc... Miala nadzieje ze nikt jej nie rozpoznal w karczmie... Zreszta nawet jezeli to i tak pary z geby nie pusci... Taka zasada.. Dlatego lubila to miejsce..

- Dziekuje ci... Wkrotce odwiedze ci ponownie kochany niedzwiedzu ... Trzymaj dla mnie wino...

Usmiechnela sie cieplo do niego i stanowczym glosem nakazala woznicy zawiesc sie do domu hrabiego Morgenda. Miala nadzeje ze go zastanie... Musiala...
 
__________________
[B]poza tym minął już jakiś czas, odkąd ludzie wierzyli w Diabła na tyle mocno, by mu zaprzedawać dusze[/B]
Midnight jest offline