Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-06-2019, 09:38   #493
Raga
 
Raga's Avatar
 
Reputacja: 1 Raga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputację
Balkazar rzucił podziękowanie w stronę Wszechstwórcy gdy ostrza nie wyczyniły mu szkody. Gdy tylko druga krata się zatrzasnęła ork skinął głową barbarzyńcy i ruszył w kierunku Walkirii.

Nie miało wielkiego znaczenia jacy przeciwnicy stoją przed nim. Dla Balkazara nigdy to nie było ważne. Zawsze była tylko walka.
Nie miało to nic wspólnego bohaterstwem czy odwagą. Nie musiał też przełamywać strachu. On go po prostu go nie znał. Ork patrzył na to tylko z perspektywy wyzwania.

Kiedyś nie miało też znaczenia czy zginie czy nie. Teraz było inaczej. Dostał zadanie. Musiał je wypełnić i musiał przeżyć, ale Walkiria była ważniejsza.
Balkazar ruszył do przodu stając przy Arnsun i Aximie. Podniósł tarczę do góry.
Akcje: Zakładam, że po podniesieniu kraty zostało Balkazarowi kilka kratek ruchu w tamtej turze. W tej deklaruję ruch i w trybie ratownika osłonę dla Axima i Arnsun (jeśli uznajemy, że teraz są jedną jednostką). Jeśli nie to Balkazar osłania tylko Walkirię. Jeśli chodzi o atak to Ork odda pierwszemu, najbliższemu wrogowi.
 
__________________
Walls of stone do not a fortress make. But they're not a bad start.

Ostatnio edytowane przez Raga : 24-06-2019 o 11:13.
Raga jest offline