-Oooo! Dziękuje panu bardzo!-
powiedziała Lina do drwala, nagle dostrzegła reszte przyjaciół, gdy usłyszała Filie, podbiegła do niej, i chowając karteczkę do kieszeni powiedziała:
-Filio, myślałam o tym samym, też przypuszczałam, że to może być Xellos, ale czy możemy być pewni...?-
Potem opuściła wzrok na dół, a nastepnie w zastraszającym tępie podniosła głowę do góry i krzyknęła, poprawiając cały czas swoje potargane włosy:
-No to co? Idziemy do Veneran?-
Popatrzyła na Gourry'ego i dodała:
-Aaaa, ten drwal miał problem z ptakiem, który ukradł mu obrączke i tyle... a ja mu pomogłam dlatego, że byłam pewna, że jakoś mi to wynagrodzi...-
Ostatnio edytowane przez Koinu : 28-07-2007 o 20:44.
|