Cytat:
Napisał pi0t Za von Rudgera nie Ritera. Ja ich jeńcem nie zostałem i wątpię żeby mnie na tyle wycenili xd
Teoretycznie wóz i wierzchowce (wszystkie?) w pewnym momencie będą nam przeszkadzały. Złoto rzecz nabyta choć to my mieliśmy łupić a tu wszyscy łupią nas... I ponownie zrobi się straszny problem z udźwigiem.
Możliwe że w ramach PP i przekonywania machnęli by ręką i ruszyli dalej każąc się nam trzymać od nich z dala.
Ale albo nic nie zrobię albo na swój sposób powtórzę akcje Leo. Ptaszysko będzie tylko ciut większe od Kruka xd
Tyle że to już nie pisząc z tele. |
1. Nie-szlachcicowi takie wycenienie to dopiero musi podbijać samoocenę ;D
2. Pewnie będzie. Krasnoludy nadrabiają w górach braki prędkości tym, że reszta idzie wolniej by nie być wymęczona. Co do złota... heh... bywa. W tej sesji można się obłowić jak w mało której... ale można i stracić bo nie jedziemy low-profile przygody. A udźwig... trzeba było więcej ćwiczyć, czarokleto! Nie ma lipy, jedziesz z hantlami!
3. Nie wiem co zdołamy wytargować za PPka, ale i tak z tego złota teraz nie korzystamy (a można było np. na łapówki wydawać!)
4. Cóż... wywalenie całego konwoju w przepaść z obstawą rozwiąże nasz problem w pełni!
Mam nadzieję, że nie o to ci chodzi bo pewnie też ostro zostanie poobijany ważniejszy więzień... chyba że obstawy ostanie się tyle, że zdołamy ich wybić :P