26-06-2019, 13:19
|
#345 |
DeDeczki i PFy | Sadim przyjął broń z roztargnieniem, skupiony bardziej na zlokalizowaniu źródła tego dziwnego szeptu. Wyszeptał krótką modlitwę, by odszukać resztki aury, którą mogłoby zostawić to niewątpliwie magiczne zjawisko. - Kennick, czytałeś coś o takich szeptach - zapytał brata, który w tym czasie przyglądał się drzwiom. - Zastanowię się nad tym, jak już zabezpieczymy wyjście - odburknął śledczy - Nie możemy pozwolić na to, żeby kolejny taki przyjemniaczek się tu wpakował, albo ktoś wyszedł mu prosto w paszcze. Imra, Umorli, pomóżcie mi to zabarykadować - rzucił do wojowników, próbując podnieść drzwi, by osadzić je w przejściu. W głowie jednocześnie szukał najlepszego sposobu na zablokowanie przejścia, jak i zidentyfikowanie źródła szeptów.
|
| |