Wśród otaczających Cedmona przedmiotów było wiele cennych rzeczy, ale - przynajmniej na pierwszy rzut oka - żaden z nich nie nadawał się do walki.
- Enki, może wejdziesz na jakiś posąg - zaproponował Cedmon, po czym rzucił w stronę kuli jedną ze strzał. Miał zamiar częstować nimi kulę dopóki strzały się nie skończą, a potem cóż... miał jeszcze bolas, ale nie miał nadziei, że tym się kula udławi.