26-06-2019, 17:42
|
#588 |
| - Spokojnie, spokojnie! - powiedział Bert podnosząc ręce do góry i wycofując się powoli - Ja tylko chciałem pomóc. Poza tym mój kolega ma rację, możemy złapać tego człeka skoro taki ważny.
Niziołek gdy dotarł już do swoich, szeptem powiedział dowódcy i sierżantowi, że w wozie jest jeszcze ktoś przetrzymywany siłą. |
| |