Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-06-2019, 19:31   #163
Obca
 
Obca's Avatar
 
Reputacja: 1 Obca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputację

- Mhmmm- Powinniśmy zabrać wszystko. - Umiem gotować. Warzywa są smaczne. A jak spotkamy kogoś zawsze możemy się podzielić jest tego dużo, podobnie jak potrzebujących. Można też oddać cześć jakiejś gospodzie za nocleg. - Powiedziała z nieukrywanym optymizmem. Dar w tym czasie obwąchiwał warzywa szukając najwyraźniej czegoś co podpasuje mu bardziej pod jego wybredny koci smak.- W ten sposób nic się nie zmarnuje.

Po jakimś czasie wrócił wojownik, Morwena siedziała na jednej skórze oglądając wytrychy zastanawiając się po co komuś pokrzywione kawałki metalu.
- No witaj. - Powiedziała wesoło, wstając i kierując się do zmęczonego konia przyprowadzonego przez Bosha. Choć na początku było trudno to rozpoznać do kogo się zwróciła, szybko jej czuły głos skierował się już bezpośrednio do zwierzęcia.
- Nie martw się postawimy cię na nogi. - Dodała dając zwierzęciu marchewkę z jednej skrzyń i głaszcząc go uspokajająco. Zapoznawała się ze zwierzęciem, przynajmniej do póki miauczenie, zazdrosnego (?), kocura nie zwróciło uwagi dziewczyny na futrzaka. - Och nie zachowuj się tak. Nie było tam niczego dla ciebie. - Powiedziała sięgając po Dara. - Choć reszcie też damy marchewki. - Powiedziała i pogłaskała kota. Dokarmiając chrupką marchwią i resztę koni Morwena zwróciła się do towarzyszy.
- Nie umiem jeździć konno. Umiem je leczyć i się nimi zajmować ale nie jeździć. Do tego trzeba by było mieć własnego a nas nigdy nie było stać...no i nie miałybyśmy z niego użytku. -

Kiedy Oswald zwrócił uwagę ze Frost nie ściął drzewa dziewczyna weszła w obronę drugiego mężczyzny.
- Pan Frost pokazywał mi jak się strzela z kuszy...bo tego tez nie umiem...i chyba nie jestem najlepszym strzelce, - Spojrzała w stronę jednego drzewa gdzie parę bełtów wbitych było ...w chaotycznym wzorze.
 

Ostatnio edytowane przez Obca : 27-06-2019 o 19:37.
Obca jest offline