Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-06-2019, 20:29   #170
Lynx Lynx
 
Lynx Lynx's Avatar
 
Reputacja: 1 Lynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputacjęLynx Lynx ma wspaniałą reputację
"Znowu żyje" -pomyślał Jacek. W życzeniu zapomniał jednak o tym by nowe ciało miało jakieś ciuchy. Trochę wypiękniał, ale dalej świeci golizną. Z drugiej strony wrócił z zmarłych to znaczy, że jest "Święty". Idąc dalej w rozumowanie Jacka to ciało świętego to swoista relikwia, a relikwie wystawia się na pokaz szaraczkom aby się cieszyły, więc niech się cieszą póki mogą. Dydus problemów nie będzie robił.

-Pani oto oni nasi wrogowie. No oprócz tej związanej Ona jest od nas.- gadał Jacek kierując słowa w przestrzeń, a placem wskazując na ekipę PP.

Jako, że szlachetka i jego banda od razu ogłosili swoje zamiary zniszczenia kultystów. Jacek postanowił zagrać na czasu wykorzystać Belkę, który budził się gdzieś tam przy wejściu, a więc niedaleko awanturników. Pamiętając domniemaną śmierć Jagody, oraz mroczną wizje śmierci Gie, Timiego i egzorcyzmy Jacka. Liczył iż Belka dalej na wspomnienia o Marylce wpadnie w szał i może wpierdzieli któremuś.

-Belka to te typu bałamuciły Maryle! Wal ich w mordę!- krzyczał Jacek szczując Belke, a samemu cofał się pod ołtarz by skryć się przed możliwymi czarami, strzałami, czy czym tam mogli w niego rzucić, uderzyć etc.
 
Lynx Lynx jest offline