Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-06-2019, 13:48   #47
Pinn
 
Pinn's Avatar
 
Reputacja: 1 Pinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputację
Transportowiec został całkowicie unieruchomiony, jak mucha w smole. Gwiazda Sualango świeciła mocnym złotem przez wzmocnione szyby Templara, a wojownicza część załogi szykowała się do podejścia i przejęcia Django. Kelsan uruchomił procedury dokowania awaryjnego przy pomocy syntezy dwóch pól siłowych a SID zajął się drobnymi obliczeniami wspomagając sprawnego pilota. Podeszli gładko, przez wnętrze rozległ się krótki rezonujący świst, który w krótkim czasie zamienił się w stabilne pulsowanie. Przy bocznej śluzie stała już cała uzbrojona drużyna. Katykam twardo trzymał swoją kuszę a Draug zdecydowanie był gotowy na wszelkie przeciwności.

>Połączenie stabilne.- wyświetlił się napis na panelu i grodzie otworzyło się. Między statkami majaczyła się żywa poświata energii, która chroniła załogę przed totalną próżnią przestrzeni kosmicznej.

Weszli powoli z podniesioną bronią. W środku unosił się błękitny dym papierosowy, a powietrze dodatkowo raziło tanim ginem. Katykam miał w swoich “procedurach” traktowanie jako łupy wojenne rozpakowywanie barków alkoholowych należących do “wrogów”. Nie spodziewał się niczego wykwintnego, ale nawet jakiś sikacz i gin potrafiły pokonać silny głód spożycia etanolu. Krótki klin, potrafił sprawić, iż wszystkie wielkie organy skryte pod futrem odzyskiwały siły.

Ruszyli do przodu. Bez żadnych przeszkód dotarli na oszczędny mostek. Odwrócony plecami na fotelu Reint patrzył prosto na złotą, potężną gwiazdę. Ciągle palił papierosa, zapewne kolejnego, spodziewając się, że nieprędko będzie miał taką okazję. Imperialne Służby Bezpieczeństwa rzadko kiedy spełniały ostatnią prośbę skazanego na śmierć. Zresztą tak naprawdę nagroda była za dane o ruchu floty, niż jego nic nie znaczącą łysą głowę. Dlatego też odwrócił się i powiedział z uśmiechem na twarzy, patrząc prosto na łowców.

-Oto i dzielni łowcy. Przejdę wprost… tak naprawdę chodzi o dane. Ja je mam, więc możecie zabrać je jeśli tylko chcecie. Inaczej nie odzyskacie ich, choć sądze, że nasz przyjaciel Wookie lubi nieco tortury. Są zakodowane potrójnym szyfrem o zmiennej strukturze, które przejdzie transformacje za niecałe dwanaście godzin. Możecie odzyskać je dla Imperium lub dać mojemu informatorowi w Bluudporcie…- Django spojrzał prosto na nich, jeszcze raz obrzucając czymś co mogło świadczyć o cichej bucie- Tak, uprzedzam, miałem spotkać się z Rebelią w mieście. Za chwilę, jeśli tylko dowiedzą się o moich kłopotach istnieją szanse, że odsiecz X-Wingów przyleci z pełną formacją. Bardzo duże prawdopodobieństwo…

Powiedział cicho domorosły szpieg, układając palce w nienaganną piramidę wykrzywionych stawów.
 

Ostatnio edytowane przez Pinn : 02-07-2019 o 09:59.
Pinn jest offline