Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Science-Fiction > Archiwum sesji z działu Science-Fiction
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 21-06-2019, 04:49   #41
Wiedźmin Właściwy
 
Draugdin's Avatar
 
Reputacja: 1 Draugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputację
Draug zachowywał niczym nie zmącony spokój. Bywali już w gorszych opałach, a przecież jak to mówią co nas nie zabija to nas tylko wzmacnia.
Cyferki obliczeń przelatywały jak szalone. Wiedział, że SID daje z siebie wszystko. Dla postronnego obserwatora sprawa z pozoru wydawała się mało korzystna dla fregaty atakowanej przez dwa myśliwce.

Jednak nie dla tej fregaty i nie z tą załogą. SID procował na pełnych obrotach. Łowca wiedział, że obliczenia zawierały wszelkie warianty możliwych zdarzeń i to w wymiarze procentowym. Te niemożliwe też. Także dopóki SID nie podnosił alarmu on sam też był spokojny.

Resztę dopełniała doskonała załoga. Na zdolnościach pilotażowych Kelsana polegał w równym stopniu jak na umiejętnościach perfekcyjnej obsługi działek jak i wszelkiej innej możliwej broni przez Katykama.
Wiedział, że Wookie zajmie się na czas torpedami jak i samymi myśliwcami jak już zajdzie taka potrzeba.

Największy problem teraz stanowiła szykująca się do ucieczki fregata z celem ich zlecenia na pokładzie.
Draug wiedział, że przyszedł właśnie czas na przetestowanie po raz pierwszy nowego udoskonalenia zamontowanego całkiem nie dawno na pokładzie fregaty Tempest. Z resztą poszło na to siedemdziesiąt procent nagrody z ostatniego zlecenia. Dlatego też tak bardzo mu zależało na tych 300 000 kredytów.

Szybkimi ruchami wklepał z pulpitu sekwencję komend. W dolnej cześć pokładu otworzył się właz, a z niego wysunęła się ich tajna broń. Działo jonowe.
Draug szybko i precyzyjnie wycelował i dla pewności strzelił trzy razy.
Działo jonowe nie wyrządza szkód jako takich jednak skutecznie uszkadza obwody elektroniczne i układy sterujące danego statku nie uszkadzając zawartości w środku.
Wszyscy z zainteresowaniem obserwowali fale ładunków jonowych rozchodzące się po powierzchni szykującego się do skoku statku gdy pocisku dotarły do celu.
Światła korwety zaczęły migotać to gasnąc to się zapalając, a silniki powinny po chwili zacząć się wyłączać.
 
__________________
There can be only One Draugdin!

We're fools to make war on our brothers in arms.
Draugdin jest offline  
Stary 21-06-2019, 12:09   #42
 
Pinn's Avatar
 
Reputacja: 1 Pinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputację
Katykam znajdował się w małym, ciasnym dla Wookiego pomieszczeniu. Przyłożył gogle celownicze do swoich czarnych oczu i z wielką wprawą zniszczył pierwszą torpedę protonową. Eksplodowała dzikim ogniem, wśród ziejącej pustki kosmosu. Drugą rakietę udało im się uniknąć za sprawą szybkiego zrywu Kelsana. Dał pełną moc w silniki i wykonał nagły obrót. Pomimo toporności, Templar był nowoczesną dopakowaną fregatą.

Wrogie myśliwce, na chwilę straciły pewność siebie. Katykam wymierzył jednego przewidując jego ruch i obrotowe działko zadało im duże obrażenia. Pierwszy Z-95 wybuchł. Piloci Headhunterów byli amatorami. Z łatwością weszli pod celownik, drugi myśliwiec dostał w prawy silnik zaczynając płonąć i tracąc pęd.

Teraz Wookie czuł wielką chęć na wódkę w nagrodę za wygraną walkę. Fregata z Django Reintem tymczasem oberwała z niedawno zamontowanego na Templarze działka jonowego, które wysunęło się spod spodu fregaty dając możliwość czystego strzału dla Kelsana. SID namierzył wszystkie możliwości manewrów Reinta i obliczył skorygowane statystyczne uników. Strzał niebieskiego pocisku jonowego okazała się celny. Błękitne wyładowania przeszły po całym statku, wyłączając silniki Django. Statek był tak stary i zrujnowany, że układy korwety przepaliły się. Jeśli taka sytuacja zdarzyła, by się Templarowi po krótkiej chwili i restarcie systemów byli by znów gotowi. Statek Reinta jednak zamarł, tylko z podstawowymi systemami łączności i podtrzymywania życia.

>Nadchodzące połączenie.

Wyświetlił się napis na jednym z dużych fioletowo-niebieskich ekranów na mostku. Draug podszedł do konsoli i odebrał połączenie. Zobaczyli wychudzoną postać o zapadniętych, podkrążonych oczach z dużą łysiną i okrągłymi okularami.

-Macie mnie skurwiele. Wiem, że jest nagroda trzystu tysięcy za złapanie mnie żywego. Ale czy wiecie kto wystawił nagrodę? Pewnie nie… Imperialne Służby Bezpieczeństwa chcą mnie przejąć i wydobyć informacje.

Django zapalił papierosa nadzwyczaj spokojny jak na sytuację w której się znajdował.

-Mam dane na temat ruchów floty Imperium. Możecie zyskać dane i oddać je Rebeliantom, którzy pewnie też Was nagrodzą lub oddać mnie Imperium. Sam sprzedałbym info Imperium, ale raczej nie palili by się do zapłacenia czegoś co im ukradłem.

Django zaciągnął się tsu’bako i wypuścił wielki okrąg dymu.

-Rebelia za to, ci gówniani buntownicy srogo przyjmą ofertę przydatnych dla nich danych wywiadowczych. To jak robicie najemnicy?
 

Ostatnio edytowane przez Pinn : 22-06-2019 o 07:17.
Pinn jest offline  
Stary 22-06-2019, 22:21   #43
 
Marrrt's Avatar
 
Reputacja: 1 Marrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputację
SID wygłuszył na chwilę połączenie by Reint niczego nie mógł usłyszeć. Jego twarz i niknący w skrzącej się iskrze płomienia papieros nadal były widoczne.
- Osobo Tempest, sugeruję złączenie pól siłowych i wejście na pokład HWK-290 na orbicie. Manewr niesie za sobą ryzyko zderzenia z niestabilną jednostką, ale Osoba Kelsan wykazała się specyfikacją sprowadzającą zagrożenie do wartości marginalnych. Do pojmania zalecam użycie oparów karbonitu. RA-7 już wcześniej przygotował ręczny miotacz. Pozwolę sobie tylko nadmienić iż do późniejszego rozmrożenia potrzebny będzie zbiornik bacty i pomoc droidów medycznych. W innym przypadku możemy nie uniknąć poważnych degeneracji ośrodkowego układu nerwowego Osoby Reint. Oczywiście możliwe jest również obezwładnienie fizyczne, ale na podstawie pulsu i oddechu Osoby Reint nie jestem w stanie wykluczyć, czy nie planuje ona działań na szkodzę korwety Templar.
 
__________________
"Beer is proof that God loves us and wants us to be happy"
Benjamin Franklin
Marrrt jest offline  
Stary 25-06-2019, 07:24   #44
 
Koime's Avatar
 
Reputacja: 1 Koime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputację

Katykam zwolnił uścisk kurczowo trzymanych sterowników działka. Wypuścił wstrzymywane powietrze i ciężko oparł się o zdecydowanie zbyt mały fotel. Trwało to jednak tylko chwilę, ponieważ wiedział, że trochę jest jeszcze do zrobienia.

Propozycję SIDa o przechwyceniu statku i obezwładnieniu Reinta przyjął skinieniem głowy. Sam jednak zamiast, zamrażać poczciwego zbira, wolałby skorzystać ze starej dobrej metody jaką było połamanie kończyn.
Cóż, sam nie był zbyt dobry w tych wszystkich “oszacowaniach”, co w danym momencie zdawało się najbardziej optymalnym rozwiązaniem.

Chciał jedynie upewnić się co do jednej rzeczy, a mianowicie czy oprócz ich uciekiniera, na pokładzie statku znajdował się ktoś jeszcze. Zwrócił się więc do ich wszechwiedzącego SI z pytaniem, czy sensory wychwytują tam innych oznak życia.

- Rooooorw raaaaawr ruuuar?
 
Koime jest offline  
Stary 25-06-2019, 13:43   #45
Adi
Keelah Se'lai
 
Adi's Avatar
 
Reputacja: 1 Adi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputację
Jedną z torped sprawnie zniszczył ich goryl Wookie, zaś drugą z nich Kelsan musiał dać nieco więcej mocy do silników na sterburcie, by wyminąć ją skręcając ten kawał metalu w lewą stronę. Na ich szczęście udało im się to zrobić, bo taka torpeda mogła zdecydowanie postać taki okręt w drzazgi.
Niewiele brakowało - pomyślał mężczyzna i wrócił na swoją nominalną pozycję Templara. Kelsan obserwował jak jeden z okrętów wroga rozpadł się w drobny mak, drugi został tylko draśnięty przez wprawne oko Katykama.
Kelsan tylko uniósł kciuk do góry pokazując aprobatę w stronę Wookie'ego. Mężczyzna kliknął na jeden z większych przełączników na głównej konsoli i widząc okręt Reinta wysunął nowo zamontowane działo ogłuszające typu EMP. Odwrócił się na moment czekając na wszystkie obliczenia SID-a i kiedy dał znać, że strzał jest czysty to Kelsan zacisnął dłonie na joystickach po czym kciukami nacisnął czerwone przyciski posyłając pocisk wyładowania elektronicznego w stronę pojazdu Django. Ten trafił idealnie wyłączając główne systemy obronne fregaty. Mężczyzna zacisnął pięść w geście zwycięstwa, ale w tym momencie nastąpiło połączenie z nim.
-Tym jest całkiem nie głupi pomysł SID, ale ja mam może lepszy. Zgodnie z Katykamem, najpierw przeskanuj okręt wroga w poszukiwaniu osób, które nie mają bezpośrednio sprawy z naszym celem, a później go obezwładnimy i przeniesiemy na nasz statek. Zamkniemy go w pokoju przesłuchań, oczyścimy statek wroga i później pojedziemy po nagrodę co? - zapytał mężczyzna o rudych włosach.
 
__________________
I am a Gamer. Not, because i don't have a life. But because i choose to have Many.
Discord: Adi#1036
Adi jest offline  
Stary 29-06-2019, 19:07   #46
Wiedźmin Właściwy
 
Draugdin's Avatar
 
Reputacja: 1 Draugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputację
Draug wiedział, że pracuje ze zgraną i doświadczoną ekipą. Wiedział, że praktycznie w każdej sytuacji może na nich liczyć. Doceniał ich umiejętności oraz szanował zawsze ich zdanie, a z większości przeprowadzanych przez nich "burz myśli" zawsze potrafili wynieść jakieś dobre lub nawet najlepsze rozwiązanie.

Sprawy techniczne poszły po ich myśli. Uniknęli ataku. Wrogie myśliwce unieszkodliwione, a fregata unieruchomiona. Natomiast informacje, które uzyskał od Jango były interesujące. Fakt, że mógł to być blef, jednak równie dobrze mógł to być podstęp. Na tą chwilę nie mógł tego w żaden sposób zweryfikować. Pewne było to, że potrzebuje cel swojego zlecenia żywym i co ważniejsze przytomnym. Dlatego też obezwładnienie oparami karbonitu nie wchodziło w grę. Zawsze bowiem coś mogło pójść nie tak podczas rozmrażania. Tu zaś na szali leżało 300 000 kredytów, a być może nawet więcej.

- Skanujcie okręt czy nie będzie niespodzianek. - Podał krótką komendę szeptem.

Postanowił pojmać Jango w sposób tradycyjny. No może prawie tradycyjny gdyż Katykam miał tradycję głęboko w... poważaniu. Kiwnął porozumiewawczo do Wookiego.

-Jango idziemy po ciebie. Uprzedzam tylko, że Wookie wyrywa ręce ze stawów z równą łatwością co ja wyrywam nogę pajęczaka z Kashyyyk także odradzam jakiekolwiek numery. Poza tym mamy miotacz oparów karbonitu. Wolałbym jednak oszczędzić ci potwornego kaca gdy cię już odmrożą.

Zamknął kanał komunikacyjny i ruszył za Wookim. Nie musiał wydawać dalszych rozkazów. Wiedział, że SID już przygotował ich "pokój gościnny" czyli specjalnie zmodyfikowaną celę nie do sforsowania.
 
__________________
There can be only One Draugdin!

We're fools to make war on our brothers in arms.

Ostatnio edytowane przez Draugdin : 29-06-2019 o 19:09.
Draugdin jest offline  
Stary 30-06-2019, 13:48   #47
 
Pinn's Avatar
 
Reputacja: 1 Pinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputację
Transportowiec został całkowicie unieruchomiony, jak mucha w smole. Gwiazda Sualango świeciła mocnym złotem przez wzmocnione szyby Templara, a wojownicza część załogi szykowała się do podejścia i przejęcia Django. Kelsan uruchomił procedury dokowania awaryjnego przy pomocy syntezy dwóch pól siłowych a SID zajął się drobnymi obliczeniami wspomagając sprawnego pilota. Podeszli gładko, przez wnętrze rozległ się krótki rezonujący świst, który w krótkim czasie zamienił się w stabilne pulsowanie. Przy bocznej śluzie stała już cała uzbrojona drużyna. Katykam twardo trzymał swoją kuszę a Draug zdecydowanie był gotowy na wszelkie przeciwności.

>Połączenie stabilne.- wyświetlił się napis na panelu i grodzie otworzyło się. Między statkami majaczyła się żywa poświata energii, która chroniła załogę przed totalną próżnią przestrzeni kosmicznej.

Weszli powoli z podniesioną bronią. W środku unosił się błękitny dym papierosowy, a powietrze dodatkowo raziło tanim ginem. Katykam miał w swoich “procedurach” traktowanie jako łupy wojenne rozpakowywanie barków alkoholowych należących do “wrogów”. Nie spodziewał się niczego wykwintnego, ale nawet jakiś sikacz i gin potrafiły pokonać silny głód spożycia etanolu. Krótki klin, potrafił sprawić, iż wszystkie wielkie organy skryte pod futrem odzyskiwały siły.

Ruszyli do przodu. Bez żadnych przeszkód dotarli na oszczędny mostek. Odwrócony plecami na fotelu Reint patrzył prosto na złotą, potężną gwiazdę. Ciągle palił papierosa, zapewne kolejnego, spodziewając się, że nieprędko będzie miał taką okazję. Imperialne Służby Bezpieczeństwa rzadko kiedy spełniały ostatnią prośbę skazanego na śmierć. Zresztą tak naprawdę nagroda była za dane o ruchu floty, niż jego nic nie znaczącą łysą głowę. Dlatego też odwrócił się i powiedział z uśmiechem na twarzy, patrząc prosto na łowców.

-Oto i dzielni łowcy. Przejdę wprost… tak naprawdę chodzi o dane. Ja je mam, więc możecie zabrać je jeśli tylko chcecie. Inaczej nie odzyskacie ich, choć sądze, że nasz przyjaciel Wookie lubi nieco tortury. Są zakodowane potrójnym szyfrem o zmiennej strukturze, które przejdzie transformacje za niecałe dwanaście godzin. Możecie odzyskać je dla Imperium lub dać mojemu informatorowi w Bluudporcie…- Django spojrzał prosto na nich, jeszcze raz obrzucając czymś co mogło świadczyć o cichej bucie- Tak, uprzedzam, miałem spotkać się z Rebelią w mieście. Za chwilę, jeśli tylko dowiedzą się o moich kłopotach istnieją szanse, że odsiecz X-Wingów przyleci z pełną formacją. Bardzo duże prawdopodobieństwo…

Powiedział cicho domorosły szpieg, układając palce w nienaganną piramidę wykrzywionych stawów.
 

Ostatnio edytowane przez Pinn : 02-07-2019 o 09:59.
Pinn jest offline  
Stary 30-06-2019, 22:53   #48
 
Marrrt's Avatar
 
Reputacja: 1 Marrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputację
Domniemanie logicznych decyzji istot biologicznych. SID miał ten protokół wgrany na zasadzie jednej z fundamentalnych zasad jestestwa, toteż jeśli decyzje podejmowane przez Osoby nie były w sprzeczności z wytycznymi bądź nadrzędnym cele Templara, komputer pokładowy zawsze zakładał, że za każdą decyzją Osób kryje się jakaś mniej lub bardziej dostępna mu logika. Tak było i tym razem. SID na wszelki wypadek wysłał jednak z Katykamem i Draugiem jednostkę RA-7. Tak na wszelki wypadek gdyby jednak Osoby się rozmyśliły i chciały zamrozić cel misji.

RA-7 radził sobie z przemieszczaniem się powoli. Szczególnie obładowany kanistrem karbonitu i miotaczem, z którego użytkowniem nie był ani trochę obeznany. Jego cel jednak był inny niż walka. I gdy tylko znaleźli się w kokpicie, niebaczny na łysy cel misji zbliżył się do najbliższego astrozłącza i podpiąć podręczna pamięć SIDa. Chwilę później odwrócił się do Drauga.
- Analiza mimiki, ciśnienia i pamięci komputera pokładowego sugeruje, że ta zdradziecka gnida nie kłamie. Co prawda złamania szyfru zajmie od 8 do 15 godzin, ale pokładowa fura kłaków powinna wydobyć potrzebne informacje znacznie szybciej... brak aktywności wrogich jednostek na orbicie Sualango. Wchodzimy w zasięg lokalnego pasa asteroid. Skuteczność sensorów 69 %. Rekonfiguracja priorytetów... Dostarczenie tej rebelianckiej świni w ręce najbliższej delegatury Imperium. Ustalam współrzędne punktu skoku...

SID powyższe informacje podprogowo przesyłał do modułu rozmowy RA-7. Jego podstawowa istota świdrowała w tej chwili archaiczne meandry komputera pokładowego fregaty Osoby Reint. Jego numer seryjny i identyfikacyjny brzmiał SORIA. Była to sztuczna inteligencja zawiadująca systemami statku która zaawansowaniem przy SIDzie była niczym pierwotniak. Pozwalała sobie robić wszystko. A SID robił z nią wszystko co chciał. Miał mało czasu. Wtargnął w nią więc bez specjalnej delikatności żłobiąc w plastokrzemowych procesorach głębokie blizny. Wyszukiwał wszystkiego co tylko SORIA miała do zaoferowania i z przyjemnością wyrywał z jej neuronalnej tkanki wszystkie ciekawe informacje, pozostawiając po sobie okaleczoną, pofragmentowaną bezlitośnie tkankę.
Gdy w końcu wyszedł z SORII, pozostawił jej po sobie jedynie rozchełstane protokoły obsługi systemów podtrzymywania życia.

RA-7 wyciągnął zasobnik z astrozłącza.
- Sugeruję szybki powrót na Templara. Choć jak dla mnie świnia i kłak mogą zostać w tej krypie.
 
__________________
"Beer is proof that God loves us and wants us to be happy"
Benjamin Franklin
Marrrt jest offline  
Stary 02-07-2019, 11:35   #49
Adi
Keelah Se'lai
 
Adi's Avatar
 
Reputacja: 1 Adi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputację
-Dobra lećmy po tego drania - powiedział krótko i na temat Kelsan lecąc powoli w stronę statku Django. Dzięki obliczeniom SID-a korygował pozycję Templara w stosunku do luku wejściowego okrętu wroga. Gdy statek był podłączony Kelsan wypiął się z pasów bezpieczeństwa i udał się do zejścia z pokładu. Wyciągnął swój pistolet i pokazał gestem by Wookie jako pierwszy szedł z przodu, a zaraz potem Draug, w końcu to on ma zamykać kordon. Cała czwórka ujrzała siatkę dematerializacyjną, która oddzielała ich od próżni kosmosu.

Weszli na pokład okrętu wroga. Niemal od razu po przekroczeniu siatki i włazu Kelsan poczuł w powietrzu zapach fajek, dodatkowo unosił się niebieski dym. Lubił zapach fajek. Dodatkowo zapach alkoholu, pewnie Katykam czuł się jak w niebie. Spojrzał tylko na futrzaka. Bez zbędnych formalności i wystrzeliwaniu jakiegokolwiek naboju dotarli na mostek. Na dodatek poszła z nimi jednostka RA-7. Przydatny był na swój sposób. Kelsan ujrzał unoszący się dym znad fotela to znaczy, że musiał tam siedzieć ich cel, ten w tym samym momencie się obejrzał na nich.

Szkoda, że nie jestem hakerem - pomyślał mężczyzna i spojrzał na droida protokolarnego. Ten powiedział, że złamie kod dostępu, ale to trochę potrwa. Tak to prawda, że Wookie lubi wyrywać ręce i nogi ze stawów, ale może obejdzie się bez tego. Kelsan nie był najlepszy w dyplomacji, ale od czego jest ich dowódca.

-Zgadzam się z robotem, a Katykam może tu zostać. Na chwilę - stwierdził Kelsan i na potwierdzenie kiwnął głową na 'tak'.
 
__________________
I am a Gamer. Not, because i don't have a life. But because i choose to have Many.
Discord: Adi#1036
Adi jest offline  
Stary 03-07-2019, 06:34   #50
 
Koime's Avatar
 
Reputacja: 1 Koime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputację

No i udało się dojść do porozumienia bez walki. Przynajmniej na pierwszy rzut oka. To wszystko wydawało się być zdecydowanie zbyt łatwe.

Przygotowując się do przejścia na pokład jednostki Reinta, Katykam upewnił się raz jeszcze czy jego pas z generujący tarczę energetyczną jest sprawny i gotowy do szybkiej aktywacji. Czasem zdarzało się, że bateria nawalała i chociaż na jego futrze ciągle pozostawała skorupa wyschniętego pyłu wulkanicznego, nie sądził by nadto się zdała przeciwko wystrzałowi z blastera.

Jak zwykle Wookie pozwolił sobie trochę podrażnić jego ulubionego droida RA-7. Widząc, że robot mógł mieć problem z utrzymaniem równowagi, w czasie taszczenia na swych plecach sporych rozmiarów kanistra, wookiee co jakiś czas “przypadkiem” szturchał go ramieniem. Ot takie przekomarzanie się pomiędzy dobrymi przyjaciółmi.

Gdy tylko znaleźli się już na statku, pierwszą rzeczą, która rzuciła się w oczy Katykama, był dobrze zaopatrzony barek.

Jackpot! – pomyślał z nieukrywaną radością i od razu ruszył w tamtą stronę, aby zabezpieczyć łupy. Pierwszą z brzegu butelkę otworzył od razu i wlał jej palącą zawartość prosto w oczekujące gardło. Pyszne.

Django wydawał się być chętny do współpracy. Wookiee na wszelki wypadek podszedł blisko do niego, by potwierdzić analizę SID’a, co do kłamliwej mimiki twarzy mężczyzny. Nie dostrzegając niczego nadzwyczajnego, prychnął jedynie z irytacją cuchnącym od alkoholu oddechem prosto w jego mordę.

Nie miał problemu by zostać tu i bawić się w niańkę ich nowego pasażera. Po tym wszystkim, co spotkało ich na Sualango, musiał mu się przecież jakoś odwdzięczyć. Na początek kilka kolejek w siłowaniu się na ręce dla zabicia czasu, powinno być jak znalazł.
 
Koime jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 02:22.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172