1. Jeszcze nie zdażyło mi się, żeby gracze próbowali się wykończyć bez powodu. Przeważnie dobrze odnajdują się w klimacie gry i w sytuacji "ja albo on" wybierają siebie, ale też nie zabijają się przy pierwszej możliwości.
2. Nie każde, ale gra jest tak skonstruowana, by nie dało się uniknąć zdrady i Mistrzy Gry powinien tego się trzymać. Co nie znaczy, że nie ma kreatywnych rozwiązań - czasem graczom uda się wybrnąć z pułapek zastawionych na nich przez MG w sposób, którego nie przewidział.
__________________ Commputer is your friend, comrade. |