09-07-2019, 18:44
|
#345 |
Administrator | Mała dziewczynka - duży kłopot. Trzeba żywić, ubierać, uczyć, a pożytek z tego niewielki - ani się to nie nada do kuchni, ani do łóżka.
A dwie? To już Mornowi nie mieściło się w głowie.
Już miał powiedzieć, co myśli o wzięciu sobie na kark dwóch dziewczynek, gdy przyszła mu do głowy myśl, związana z osobą Kaivena.
- Siljo, zobaczymy - powiedział. - W tej chwili wszyscy się tobą zaopiekujemy, a gdy dotrzemy do Oakhurst przekonamy, czy wolisz wybrać drogę magii, i wtedy się wezmę za twoją naukę, czy będziesz wolała zostać, jak Kaiven, kapłanem. Wtedy znajdziemy dla ciebie dobrego nauczyciela. Albo nauczycielkę. Ale, bez względu na to, co wybierzesz, nie zostaniesz żebraczką. |
| |