Ja tylko deklarację skrobnę. Jeśli się da (czyli jeśli nizioł jest w zasięgu) to Bert przejmie wrogą kuszę i strzeli w uciekających wrogów, starając się oczywiście nie ustrzelić jeńca i swoich. PS idzie w razie draki. Potem Bert straci zainteresowanie pościgiem i zajmie się szukaniem Prosiaka i reszty kuców/mułów/koni. |