Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-07-2007, 21:08   #125
Silwilin
 
Reputacja: 1 Silwilin wkrótce będzie znanySilwilin wkrótce będzie znanySilwilin wkrótce będzie znanySilwilin wkrótce będzie znanySilwilin wkrótce będzie znanySilwilin wkrótce będzie znanySilwilin wkrótce będzie znanySilwilin wkrótce będzie znanySilwilin wkrótce będzie znanySilwilin wkrótce będzie znanySilwilin wkrótce będzie znany
Mimo iż z twarz Silwilina nic nie można było wyczytać, skrupulatnie analizował on to co znaleźli, porównując z tym co już wiedział.
Dziwne... Powinienem był ich usłyszeć. Chyba, że działo się to w czasie, kiedy byliśmy na zewnątrz... I czy ma to coś wspólnego z tajemniczym opuszczeniem karczmy przez Naiserię? Czy ona w ogóle z karczmy wychodziła?
- Porwani? Może to te same istoty, które zabrały kawałki twojego ubrania?
O ile były jakieś istoty. A nie tylko magia.
Nie wypowiadał na głos wszystkich myśli. Nie widział takiej potrzeby, poza tym nie chciał siać chaosu w sercu młodej kobiety.

Zeszli na dół i akurat wpadli na drużynę i wchodzącego Fritza. Przynajmniej on nie wydaje się być porwany. Ale kiedy opuścił karczmę?
Pozwolił Fritzowi umówić się z najemnikami nie wtrącając się do rozmowy. Nie odezwał się też, kiedy usłyszał o "jeszcze dwóch na górze". Same niewiadome. Kiedy zasiadali do stołu zastawionego przez gospodarza mnich posłał Nasierii spojrzenie mówiące: "Zadasz nasze pytania?"
 
Silwilin jest offline