Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-07-2019, 21:13   #2
Wisienki
 
Wisienki's Avatar
 
Reputacja: 1 Wisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputację
Maryna wyczekiwała wiosny jak zbawienia duszy. Ta zima była prawdziwym przekleństwem dla młodej wdowy.

Zaraz po pierwszym mrozie pod synem Jędrycha kra się załamała i chociaż go chłopy wyciągły zamróz go chwycił i chłopok ducha wyzionął, chocia Maryna na leczenie, święty ogień jej światkiem, nie szczędziła grosza. No i podwójna szkoda nastąpiła bo i w gotowiźnie i na parobku robotnym i posuchanym nie tak jak jego siostrzyce, które pod jego nieobecność jeszcze gorzej panoszyć się zaczęły.

Zocha i Janusia gembami kłapały cołki czas a kole żywiny żadna chodzić nie chciała. Niby jeszcze starsza cośik pomomogała ale i z tej pomocy szkoda nie roz wynikła, że nie wspomnę ileć rozy kasę przypadliła, nić u kołowrotka zerwoła. Z Zochom zaś skaranie Boskie było, zawszeć beło to przemądrzołe i pyskate, telko terozki wytzymoć z nią się nie deło.

Symek nic innego nie robił tylko w pieńkach dłubał i bałogon w izbie robił. A małej przy piersi zęby szły i płokoła niemożebnie i dzień w nocy.

Nic więc dziwnego, że zima dłużyła jej się niemiłosiernie, a uwiązania na małej przestrzeni z bandą bachorów sam Święty Ogień by nie strawił. Dobrze, żeć Janusia chocia robiła co beło trza bez godonia, boć inoczej Maryna torby by wziena i posła w świat szeroki.


Jedyną jej radością tej zimy był rzadkie odwiedziny młynarza, które z wiosną robiły się jakby częstsze...


Czy Wasza postać jest z prawego łoża? - tak

Jaki ma majątek? Ile ma ziemi?- Po mężu ma kilka hektarów, ale co z tego jak nie ma komu jej obrobić?

Skąd pochodzi? Urodziła się w Drzewcach czy jest jednym z przybyszy? -
Pochodzi ze wsi Zalipie, ale mieszka tu już 12 lat więc jest prawie swoja.

Czy ma jakieś praktyczne umiejętności? - Gotuje, sprząta, ogarnia żywię, pięknie wyszywa i śpiewa
Jaki jest jej stan cywilny? Czy ma dzieci? - Wdowa z bandą dzieci (trójka własnych plus dwoje pasierbów)

Czy ma jakieś aspiracje? Jeśli zależy jej tylko na pełnym brzuchu – też napiszcie! - Chce wysłać wysłać Symka do cechu rzeźbiarzy na nauki

Ile ma lat?- mniej niż 30

Czy przebyła jakieś ciężkie choroby? Ma jakieś kalectwa?
nie

profesja/życiorys - wdowa po bogatym chłopie

NPCE
- Janusia (pasierbica)- około 17 lat, gapowata, często się zamyśla trza by ją było za mąż wydać, póki ładna bo do roboty mało zdatna, jak się zamyśli to same straty a to wiadro rzeka porwie, a to krowa w szkodę wejdzie
- Zocha (pasierbica) - około 14 lat, przemądrzałe to ponad wiek i pyskate, rządzi się jak może, zdanie macochy podważa, o posag się dopytuje, a kiej jest zła po kontach w chałupie gada, że Symek to nie jej brat, trza mieć na nią baczenie ale do roboty się nadaje, tak czy inaczej trza ją poza wieś za mąż wydać co by gembe krótko trzymała
- Symek - ma tak ze 12 lat, robi jeno co mu matul każą, a jak matul nie patrzą to by ino w drewnie dłubał
- Jagusia - może mieć z 8 lat, spośród dzieci Martny tylko ona jest podobna do Jędracha i jego dzieci z poprzedniego małżeństwa
- Sławcia - nie ma jeszcze dwóch lat, dziecko ładne i uśmiechnięte, Maryna często nosi ją ze sobą w chuście

Zmarli NPCE
Jendrych - bogaty chłop, były mąż Maryny wcześniej wdowiec z dziećmi
Jewka - córka Jędrycha z pierwszego małżeństwa zmarła na kaszel będzie z dwie wiosny temu.
Rychu - syn Jędrycha z pierwszego małżeństwa, zmarł na zapalenie płuc



 
__________________
Wiesz co jest największą tragedią tego świata? (...) Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć. Ruchome obrazki - Terry Pratchett

Ostatnio edytowane przez Wisienki : 23-07-2019 o 13:57.
Wisienki jest offline