Wypchane ptaszyska co prawda przestały być groźne, lecz Arthmyn nie do końca wierzył w to, że pomieszczenie jest całkiem bezpieczne.
- Można by z tego zrobić parę poduszek - powiedział, opędzając się od unoszącego się w powietrzu pierza. A potem rzucił wykrycie magii, ciekaw, jakie interesujące i cenne przedmioty znajdują się w komnacie.
Najbardziej interesował go amulet, znaleziony przy jednym z nieboszczyków. |