Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-07-2019, 23:22   #8
Balzamoon
 
Balzamoon's Avatar
 
Reputacja: 1 Balzamoon ma wspaniałą reputacjęBalzamoon ma wspaniałą reputacjęBalzamoon ma wspaniałą reputacjęBalzamoon ma wspaniałą reputacjęBalzamoon ma wspaniałą reputacjęBalzamoon ma wspaniałą reputacjęBalzamoon ma wspaniałą reputacjęBalzamoon ma wspaniałą reputacjęBalzamoon ma wspaniałą reputacjęBalzamoon ma wspaniałą reputacjęBalzamoon ma wspaniałą reputację
Gdy podstępny cios orczycy dosięgnął jego nogi, elf skulił się z bólu. Wydawało mu się że barbarzynka zmiażdżyła mu kość, a całe jego udo płonęło niczym polane płonącą oliwą. Z trudem złapał oddech i jęknął, ocierając nagle załzawione oczy. Dopiero po chwili dotarło do niego że jednak będzie mógł chodzić gdyż noga jest cała, ale oczywiście nie obędzie się bez potężnego siniaka.
Kto nie ryzykuje ten nic nie ma. Powinnaś przynajmniej docenić moją odwagę i chęć przełamania wielowiekowej wrogości. – jęknął w języku orków, masując nogę. Słysząc zaś słowa zaklinaczki odpowiedział po cichu w elfim.
- Zawał? Ja będę miał szczęście jak nie znajdę swojego serca na jej talerzu. – skrzywił się ponownie gdy kolejna fala bólu przeszyła jego mięśnie.
- Nie spieszcie mi tak chętnie z pomocą moi towarzysze. Widzę że nawet prawie poruszyliście się z miejsc, doceniam waszą męską solidarność. – z przekąsem rzucił w języku współnym do męskiej części drużyny siedzącej naprzeciwko.
 
__________________
"Prawdziwy mężczyzna lubi dwie rzeczy – niebezpieczeństwo i zabawę, dlatego lubi kobiety, gdyż są najniebezpieczniejszą zabawą."
Fryderyk Nietzsche

Ostatnio edytowane przez Balzamoon : 31-07-2019 o 14:36. Powód: Justowanie tekstu.
Balzamoon jest offline