24-07-2019, 21:32
|
#200 |
Administrator | Nadmiar podejrzliwości w niektórych sytuacjach mógł powodować kłopoty, za to w innych mógł przed nimi ustrzec. A Randulf był przekonany, że odrobina czujności, w tym przypadku, nikomu nie zaszkodzi.
- Śpijcie spokojnie - powiedział. Takim tonem, że nawet największy idiota powinien się domyślić, że tamtym nie tylko sen jest w głowie.
Zjadł do końca kolację, po czym - nie wypiwszy do końca wina - skinął głową karczmarzowi i wstał, by ruszyć do swego pokoju.
W dogodnym momencie miał zamiar zrealizować ustalony wcześniej plan. |
| |