Arthmyn, który z oczywistych powodów nie mógł nosić zbroi, z oczywistych powodów 'zaopiekował się' amuletem, zaś za sztylet podziękował, po czym zastąpił nim zwykły.
Jeśli zaś chodzi o figurki, miał mieszane uczucia - nie bardzo wiedział, czy zabrać je ze sobą, zostawić tutaj, czy zniszczyć.
Ciekaw też był, kiedy je zrobiono. Jeżeli zanim jeszcze pojawili się w szpitalu, to sprawa wygląda jeszcze ciekawiej, niż myślał.
Obejrzał dokładnie miejsce, gdzie stały lalki, mając nadzieję, że znajdzie jakąkolwiek wskazówkę z nimi związaną. |