Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-07-2019, 21:14   #28
Ranghar
 
Ranghar's Avatar
 
Reputacja: 1 Ranghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputację
Gdy instynkt ucieczki przed niebezpieczeństwem opuścił umysł Azy ta odprężyła się i wróciła jej pogoda ducha. Mało przejmując się konsekwencjami podpisała umowę z panią kapitan, która wcześniej nagrodziła ich oklaskami za wyeliminowanie kilku wstrętnych drabów. Teraz jeszcze obiecała im za darmo wyżywienie, napitek, rejs statkiem w nieznane, ochronę złożoną z załogi piratów i jeszcze chciała obsypać ich skarbami, a wszystko to w zamian za ich towarzystwo. Ba, nawet martwiła się, aby nie zaspali i trafili na czas, na rejs.
-Nic się pani nie martwi! Przyjdziemy na czas! - niziołka wystawiła kciuk w górę, w geście uspokojenia zmartwionej kobiety.

Gdy szli w stronę parady Aza pocieszyła towarzyszkę.
- Za dużo się martwisz. Mam nosa do ludzi, jestem pewna, że rozgryzłam panią kapitan. Ona po prostu jest trochę onieśmielona i szuka nowych przyjaciół na swój własny dziwny sposób.

Aza po pokazie fajerwerków ruszyła szybko do łóżka, nie chciała zaspać na spotkanie rano z ich nową przyjaciółką. Uwiła sobie posłanie w jeden wielki barłóg zakrywając się szczelnie kołdrą, prześcieradłem, płaszczem i maską.
-Aaaaa- zaspała na spotkanie z ich nową przyjaciółką, Manea oczarowana wschodem słońca dała jej pospać za długo. Z kołdrą założoną na głowę szybko zaczęła się ubierać i poprawiać. Gdy wyszła z łóżka co chwila sprawdzała czy maska lub kaptur zasłaniają dobrze twarz, dawno nie dzieliła pokoju z drugą osobą.


- Cześć! Już jesteśmy! Nie czekałaś długo? - Aza radośnie przywitała się. Zatroskana Varossa czekała na nich osobiście i była pod szczerym wrażeniem tego jak dobrze udało im się trafić na miejsce zbiórki, naprawdę jej zależało na ich grupce. Przedstawiła też im swoją koleżankę, a następnie zawalona obowiązkami musiała uciekać do pracy.
- Nie pracuj zbyt ciężko! W tym upale łatwo opaść z sił! - niziołka pomachała na odchodne pani kapitan. Tak ciężko pracowała, aby wszystko zorganizować na podróż.

- Miło cię poznać Julio! Ja jestem Aza, to Manea, Jamash, Darvan i Maxim - Na pewno zostaniemy szybko przyjaciółmi.
- Nic się nie martw! Odbierzemy kruka i na pewno wspólnie uda nam się zamocować ten bumerang pod bukszpanem, nie widziałam że jest zieleń na statku, ale na pewno będzie wyglądać to słodko - niziołka pokiwała energicznie głową w potwierdzeniu.

Jak tylko odeszli na parę kroków zwróciła się do Jamasha
- Faktycznie tak dużo tam pieniędzy? Może starczy nam na jakieś pamiątki albo zrobimy sobie tatuaże z maskami na pamiątkę naszego spotkanie na festiwalu? Na pewno starczy nam jeszcze na kruka! Rzeźby z drewna są raczej tanie, nie ma na nie zbytu i chodzą za grosze.
 

Ostatnio edytowane przez Ranghar : 25-07-2019 o 21:24.
Ranghar jest offline