-Ha! Bezczelne bestie, odważacie sie nachodzić mnie?! Piękną czarodziejke, pogromczyni smoków, Line Inverse?!-
Krzyknęła ze złością do bestii Lina. Potem wzięła zamach i krzyknęła:
-Widze, że nie macie dobrych zamiarów! Więc...- w tym momęcie popatrzyła się na drzewa -...szkoda mi troche tego lasu, ale ja chcę żyć! Fireball!!-
W dłoniach Liny pojawiła się ognista kula, która po chwili już leciała w stronę bestii.
"Nawet nie zdążyłam sobie, poprawić do końca fryzury... zapłacicie mi za tooo!!" |