Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-07-2019, 20:57   #630
druidh
 
druidh's Avatar
 
Reputacja: 1 druidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputację
Leonor dla odmiany poczuła się źle. Nagle westchnęła, zatoczyła się i zwaliła z całym impetem swojego drobnego ciała pod nogi Detlefa.
- Myrmidio - jęknęła - jak mi niedobrze. Pomożesz mi? - dodała błagalnie - Możesz mi popatrzeć na tą ranę? Boli - siły ją opuściły, a wraz z nią jej genialne pomysły.
Nadstawiła dłoń w kierunku krasnoluda jednocześnie odsuwając go od grupy.
- Tu - mówiła coraz ciszej - tu boli. Popatrz… - i już zupełnie cicho i dyskretnie, żeby żaden chłop nie widział jej jak zdejmuje rękaw od koszuli. Krasnoludów chyba nie pociągał kobiecy biust.
- Widzisz… nie dawaj mu tych lekarstw. To oszust. Musimy pogadać z tą dziewczyną - tego Detlef mógł się domyślić już bardziej z ruchu warg.
 
__________________
by dru'
druidh jest offline