Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-07-2019, 11:15   #384
Sindarin
DeDeczki i PFy
 
Reputacja: 1 Sindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputację
Sadim w milczeniu obserwował swoją figurkę. Najpierw uśmiechnął się na wspomnienie dziecięcych psot, jednak szybko spochmurniał. Dla większości wydawało się oczywistym, że jego życie jako potomka niebian będzie łatwiejsze niż Kennicka – diabelskiego pomiotu. Jego brat nie miał jednak pojęcia, jak często to Sadim był dodatkowo karcony lub brany do odpowiedzialności za ich czyny tylko dlatego, że powinien „być dobry za ich dwóch”. Otrząsnąwszy się z zamyślenia, przyłożył lalkę do zapalonej pochodni i poczekał, aż zajmie się ogniem.
- Tego typu wizerunki można czasem wykorzystać do używania magii przeciwko temu, kogo przedstawiają. Nie chcę ryzykować – wytłumaczył się pozostałym.

Kennick miał kilka teorii odnośnie tego, dlaczego nie było lalki jego i Umorliego. Najprostsza brzmiała „nie ma ich tutaj, albo ktoś je zniszczył”, ale uznał, że te dyskusje można zostawić na później, a teraz lepiej skupić się na tym, co dzieje się dookoła. Gdy minęli bibliotekę, dokładnie zbadał śluz, zastanawiając się, skąd może pochodzić.
- Warto, wolę nie zostawiać potencjalnego zagrożenia za plecami – odpowiedział Imrze, po czym przyłożył ucho do drzwi, licząc, że usłyszy coś z wewnątrz gabinetu dyrektor.
 
Sindarin jest offline