Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-08-2019, 22:48   #3
Klebern
 
Reputacja: 1 Klebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputację
Ten drugi scenariusz proponuję osadzić w nieco wcześniejszych realiach, lata 50-te, 60-te. W każdym bądź razie przed erą wszędobylskich telefonów komórkowych i internetu. Rasizmem nie musisz się przejmować, bo to nie stany południowe, zaś w Montanie było stosunkowo mało Murzynów. To też wielkie konflikty - zależy na jakie lata się w końcu zdecydujesz: Korea, Wietnam, pamieć o IIWŚ wciąż żywa i całkiem świeża. Ale też polowanie na agentów sowieckich, czasy słynnej komisji McCarthiego. Później kryzys kubański. Oj w tym czasach sporo się działo w USA.

Stan Montana to wielkie rozległe przestrzenie, ulubione miejsce do wędkowania dla wszystkich fanów wędki z całych USA i połowy Kanady. Ale skoro to zima, to masz idealny klimat. Wiele terenów odciętych od świata, gracze maja ograniczoną logistykę i skąpe możliwości.

Współczesne realia średnio się nadają do takich scenariuszy, choćby z tego, że jeżeli chcesz być ze światem wiarygodny, to gracze momentalnie by byli odsunięci do śledztwa, albo pełnili by funkcje pomocnicze, bo takie przestępstwo podpada pod federalnych i zajmą się nim lokalni z FBI. A ty tego nie chcesz, prawda?


Zaś pierwszy scenariusz jak ulał pasuje do współczesnego świata, to całego skomplikowanego systemu monitoringu i obserwacji obywateli.
 
Klebern jest offline