Na propozycję skrócenia brody Grimm parsknął serdecznym śmiechem. - Ale żartowniś z Ciebie, Dietmarze! Nie przypuszczałbym, doprawdy. Ha, ha!
Krasnolud odświeżył się zimną wodą. Sprawdził przyodziewek i tyle przygotowań. Zachęcony przez Hectora i wdowę de Reux zagaił kompanów. - To może jeszcze jakiś spacerek sobie po wiosce urządzimy? Choćby krótki? |