04-08-2019, 22:44
|
#103 |
Dział Fantasy
Reputacja: 1 | Niedługo po spotkaniu z Gnimnyrem mgła zaczęła opadać. Niezaznajomiony z szybkozmiennym, górskim klimatem Dolganin robił wielkie oczy podczas gdy biały opar odsłaniał kolejne metry terenu wokół niego. Wyrwał się ze zdumienia i ruszył, gdy krasnolud trącił go w przedramię.
Wiodąc swą klacz ku leżącej, nieruchomej sylwetce Yarislav podejrzewał najgorsze. Gdy Rusłan zaczął się podnosić jego rodak wypuścił głośno powietrze przez usta. I wtedy okazało się, że rosły kompan Yarislava został okradziony. Czekając na wyjaśnienia Dolganin wzmógł czujność starając się nie poruszać. |
| |