Gerrik niewzruszony przyglądał się pokaźnej bandzie przebierańców, aż jego wzrok zatrzymał na znajomej parszywej gębie. -Ty śmierdzący zdradziecki psi synu. -Bierzcie sobie tą bandę przebierańców, ale tą żmije zostawcie mi ! Wykrzyczał krasnolud i pokazał palcem na gnoma. |