Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-08-2019, 13:02   #37
Buka
Wiedźma
 
Buka's Avatar
 
Reputacja: 1 Buka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputacjęBuka ma wspaniałą reputację
Bogna biegła.

Uciekała niczym przerażone zwierzątko, gnana obrazami w głowie, jakie w niej utkwiły po tym co przeżyła we własnych czterech ścianach. Teraz zaś, to wszystko powróciło ze zdwojoną mocą, uderzając w nią z taką siłą, iż niemal postradała zmysły. Pierwotny instynkt samozachowawczy przejął jednak działanie, a nogi same poniosły dziewuchę jak najdalej od okropnego zagrożenia...

Bogna Biegła.

Z dala od świątyni, od wsi, przez małe poletko, między drzewa, do lasu. Tam będzie bezpiecznie. Tam jej nie znajdą, nie zerżną i nie zarżną... nic do niej nie docierało. Może i ktoś nawet za nią nawoływał, może krótko się za nią puścił, ale ona pędziła naprawdę tak szybko, jakby goniło ją najstraszniejsze zło na tej ziemi.

Bogna Biegła.

...póki się o coś nie potknęła. Poleciała w przód prosto na pysk, i nagle zaczęła się turlać w dół. Wydawało jej się, iż stacza się do samych piekieł, a świat wirował góra-dół, góra-dół, i w końcu pojawiło się drzewo, ból, i ciemność.

***

Ocknęła się z okropnym bólem głowy.

Drżącymi dłońmi próbowała dotknąć pulsującego miejsca na czole, tak się jednak bała, iż odpuściła. Krótko zaszlochała, po czym jeszcze niezbyt przytomnym wzrokiem rozejrzała się wokół.

Drzewa, krzewy, mgła. Nie wiedziała, jak długo tak leżała, czy ją ktoś szukał, czy może wszyscy byli już bez głów... jeszcze się nie ściemniło. Nie było słychać krzyków ze wsi, czy to znaczyło, że tam jest już po wszystkim?

Bogna spojrzała w dół, po sobie, po swoim ubiorze. Była nieco brudna i potłamszona. Niedzielny strój do świątyni, taki wystawny i czysty, a teraz taki zaniedbany. Nawoja będzie zła (Niechaj Wieczny Ogień Stwórcy rozpala jej dobre serce w Niebiosach??).
- Muszę wiedzieć, co z nią - Powiedziała sama do siebie, po czym ostrożnie wstała. Nic nie bolało tak mocno, żeby chodzić nie mogła, więc ruszyła na powrót do wsi, z ciężkim sercem oczekując strasznych widoków, jakie tam zastanie.

Tą samą drogą, którą przybiegła. A tak przynajmniej jej się wydawało...





.
 
__________________
"Nawet nie można umrzeć w spokoju..." - by Lechu xD

Ostatnio edytowane przez Buka : 26-08-2019 o 23:56.
Buka jest offline