Pójście za samotną kobietą mogłoby zostać źle zrozumiane przez miejscowych (i Gwen). Pogadać z ludźmi i zakupić brandy postarał się już Dietmar oraz Grimm, który pewnie od razu przepije wieśniaków. Caspar pił mało. Ta dziwna magiczna burza nie dawała mu spokoju. Lustrował świat swoim wiedźmim wzrokiem, a wtedy nie był najbardziej towarzyski.