Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-08-2019, 17:15   #647
Pipboy79
Majster Cziter
 
Pipboy79's Avatar
 
Reputacja: 1 Pipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputację
@Aiko

- No nie ma dat w Twoim poście no to nie jestem do końca pewien kiedy to się dzieje. Ale zakładam, że "k6 dni po weekendzie". Bo w sam weekend pt - nd to raczej sam powrót z Niemiec i pierwsze składanie raportu w nd. Właściwie to o misji będziecie gadać z cały tydzień po powrocie no ale to już bardziej przypominać będzie zwyłe "chodzenie do biura" więc jest potem czas na pub czy coś innego.



@Col

- Jej... Ale pikna propaganda sukcesu w tym Twoim poście No ale parę rzeczy muszę sprostować.


Cytat:
Sześć litrów to, jak orientował się Woods, zaledwie kropla w morzu potrzeb Agencji,
- Właściwie to 3 l a nie 6 l Dlaczego? No mój błąd. Ot, pierwotnie miało być ok 200 l ciężkiej wody w 10-ciu 20 l kanistrach. I tak cały czas miałem zakodowane w głowie. No ale przy kulaniu na łowienie tych kanistrów, nie wiem czemu, rzuciłem 20-ma kostkami. No to właściwie wyszło, że te 200 l jest paczkowane po 10 l No i z tych 20-stu kostek/kanistrów RN udało się wyłowić 3. Czyli jest to 30 l u aliantów z czego 10% przypada Agencji czyli 3 l. No 3 l to raczej nie 20 l jakie pierwotnie dział badawczy chciał do badań. No ale to mój błąd przy kulaniu i liczeniu tych kanistrów więc przepraszam za zamieszanie.



Cytat:
W wywiadzie nie do pomyślenia. Gdy wywiad potrzebował czegoś od wojska, po prostu tego żądał i wówczas to dostawał.
- Nie To nie tak działa Przynajmniej w tej sesji Wywiad, wojsko, marynarka, policja to są niezależne i sąsiednie służby. Każda ma swoją niszę i się nią zajmuje. Tu czy tam oczywiście te nisze się przenikają czy nakładają na siebie ale nie zmienia to racji, że są to dość równorzędne ze sobą służby. Jak któraś z tych służb potrzebuje pomocy i wsparcia drugiej np. wojo szykuje jakąś operację i chce coś od wywiadu albo wywiad szykuje jakąś operację i chce coś od woja no to się to można poprosić bratnią służbę o pomoc.

- To tak ogólnie. A indywidualnie to w Waszym wypadku tym zajmują się obaj kapitanowie albo ich szefowie. Tak np. załatwili samolot Londyn - Paryż na początek paryskiego etapu misji. Bo przecież Agencja nie ma własnego lotnictwa. A przecież żaden agent Spectry nie pomachał jakąś tajną legitymacją aby zarekwirować ten samolot. Podobnie kapitanowie narobili larum i poprosili RAF, FAF i RN o wsparcie aby zniszczyć/przejąć ładunek ciężkiej wody. Bo sama Agencja własnej floty i lotnictwa też nie ma.



Cytat:
Ale Agencja nie była państwowym wywiadem. W ogóle nie była państwowa, była międzynarodowa.
- Nie, zdecydowanie nie No może znów moja wina, że nie nakreśliłem tego wcześniej. Jakby Agencja nie była państwowym wywiadem to skąd by miała pieniądze na takie swoje tajniackie zabawy? Tylko z budżetówki A żaden rząd by nie hodował sobie tajnej organizacji nad którą nie ma żadnej kontroli ani innego wpływu

- W każdym razie Agencja jest częścią oficjalnego wywiadu aliantów. Ot, jakaś sekcja wywiadu/kontrwywiadu głównie francusko - brytyjskiego została wydzielona na wspólne biuro od spraw dziwnych. Coś jak Archiwum X w FBI. Dziwne, nietypowe ale nadal to jest sekcja FBI dlatego para agentów może machać legitkami FBI. Z Agencją jest tak samo, dalej jest to jakaś agenda oficjalnego wywiadu. To oznacza, że większość personelu Agencji to również pracownicy wywiadu/kontrwywiadu czyli jacyś tam szpiedzy i agenci głównie a Wysp i Francji.



Cytat:
Po pierwsze był od nich wyższy stopniem i doświadczeniem. Przynajmniej w sprawach agenturalnych, bo te wszystkie hokus pokus go nie interesowały
- Nie był W Agencji liczy się hierarchia Agencji. A w tej hierarchii George jest st. agentem a obaj kapitanowie mają zdecydowanie wyższą szarżę. Inne stopnie czy tytuły można używać grzecznościowo czy z przyzwyczajenia albo innej przebieranki ale w Agencji liczy się stopień w Agencji.

- A dwa no jw czyli większość personelu Agencji to pewnie jacyś agenci wywiadu czy kontrwywiadu. Zwłaszcza ci na wyższych stanowiskach co wysyłają młodszych szarżą agentów w teren.

- Parafrazując przykład to trochę jakby oficer policji, przepisał się do wojska na stopień podoficera i miał, żal do oficera z woja, że ten coś od niego chce i każe coś mu robić jak przecież w policyjnych sprawach i szarżach ex policyjny oficer przewyższa go stopniem i doświadczeniem Zwłaszcza jeśli w danym pionie woja większość personelu było ex gliniarzami
 
__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić
Pipboy79 jest offline