Pipboy79

- No ok, no to mniej więcej tak to wyglądało:


Agenci: lotnisko Paryż - Orly ok. III.14 03:15
Agenci: Tura 3 05:30 - info o znalezieniu furgonetki
Policja: Tura 3 06:00 - ekipa dochodzeniowa zaczyna zbieranie śladów
Agenci: 24 h na nogach > zmęczenie (Siła x2 h np. Siła 5 = 10 h)
Agenci: Tura 3/4 06:30 - George uruchamia kontakty Carol 6 h; Max 21 h
Agenci: Tura 4 07:30 - jazda do kostnicy na oględziny ciał Gabrielle i Johna
Kostnica: Tura 4 07:30 - początek sekcji ciała 1 (gliniarz)
Agenci: T 4 08:00 - zmęczenie: Evelyn -1
Agenci: Tura 5 09:00 - zebranie w hotelu, Ken u taksiarza
Agenci: T 5 09:00 - zmęczenie: George -1
Kostnica: Tura ? 09:30 - koniec sekcji ciała 1 (gliniarz)
Kostnica: Tura 4 09:30 - początek sekcji ciała 2 (John)
Policja: Tura ? 10:00 - ekipa dochodzeniowa kończy zbieranie śladów.
Agenci: Tura 4 10:00 - Noeme wysyła raport 1 do bazy w Londynie (2+k4 h > 3 h = 13:00)
Agenci: T 4 10:00 - zmęczenie: Evelyn -2
Carol (dziennikarka): 10:30 - dzwoni z info
Dunkierka ok III.14 10:00 - 11:00 przepakowanie z ciężarówki na kuter 6 +0
Niemcy: Dunkierka ok III.14 11:00 - Bremerhaven
Agenci: T 6 11:00 - zmęczenie: Kenneth -1
Agenci: Tura 6 III.14 11:30 - przesłuchanie taksiarza (Ken); kostnica (Noe); komisariat (Geo)
Kostnica: Tura 6 11:30 - koniec sekcji ciała 2 (John)
Kostnica: Tura 6 11:30 - początek sekcji ciała 3 (Gab)
Agenci: T 7 12:00 - zmęczenie: George -2
Agenci: T 7 12:00 - zmęczenie: Evelyn -3
Agenci: Tura 7 12:15 - spotkanie z Carol (Georg i Evelyn); spotkanie Noeme i Kena
Agenci: Tura 8 13:00 - raport 1 dociera do Londynu > analiza 2h+k4 > 4h > 17:00
Kostnica: Tura 8 13:30 - koniec sekcji ciała 3 (Gab)
Policja: Tura 8 - 16:00 ekipa dochodzeniowa kończy raport z oględzin
Policja: T 8 - 16:00 nurkowie wydobywają dwa ciała z rzeki przy moście
Kostnica: T 8 17:00 - początek sekcji ciała Niemca 1 (2 h > 19:00)
Agenci: T 8 - 17:00 kontrraport 1 wysłany z Londynu > 2h+k4 > 4 h > 21:00
Agenci: T 8 - 18:00 Soren załatwia samochód
Agenci: T 8 - 18:30 agenci się budzą po ok 5 h snu (18 h -3 h aktywności = od 09:30)
Kostnica: T 8 - 19:00 - koniec sekcji ciała Niemca 1
Kostnica: T 8 - 19:00 - początek sekcji ciała Niemca 2 (2 h > 21:00)
Agenci: T 9 - 20:00 - Noe i Ken do kostnicy; Geo do mieszkania Grimarda, Eve do zielarza.
Niemcy: po ok 200 km/10 h na wysokości Hagi - Amsterdamu (ok III.14 21:00) 2 +0
Kostnica: T ? - 21:00 - koniec sekcji ciała Niemca 2
Agenci: T ? - 21:00 kontrraport 1 dociera z Londynu do Paryża
Max (detektyw): III.14 21:30 - dzwoni z info
Agenci: T 10 III.14 22:00 No i Ke w pubach (k10: 6); Ge u żony Grimarda, Ev do Topaz.
Agenci: T 11 III.14 23:30 wszyscy w Topaz
Agenci: T 12 III.15 01:00 wszyscy w Topaz, seans spirytystyczny
Agenci: T 13 III.15 01:30 wszyscy w Topaz, po seansie spiryt
Agenci: T 13 III.15 01:45 Noeme wysyła raport 2 do bazy w Londynie (2+k4 h > 5 h = 05:45)
Niemcy: po ok 300 km/15 h na wysokości De Cockdorps (ok III.15 02:00) 5 +0
Policja: T 13 III.15 02:00 rysopis i blachy ciężarówki (znalezienie: k6 h > 3 h = 05:00)
Agenci: T 14 III.15 02:30 wszyscy, wyjazd z Paryża
Agenci: T 14 III.15 03:00 Reims, początek ulewy
Policja: T 14 III.15 05:00 info o pojazdach w Dunkierce (k6 > 4 = 05:40)
Agenci: T 14 III.15 05:40 info o pojazdach w Dunkierce przekazana przez radiowóz.
Agenci: T 14 III.15 05:40 wszyscy, samochód w Sainte - Melenehould
Londyn: T ?? III.15 05:45 raport 2 dociera do Londynu > analiza 2h+k4 > 6h > 11:45
Agenci: T 14/15 III.15 06:00 koniec ulewy; ok Melemhould.
Agenci: T 14/15 III.15 06:00 wyjazd z St. Menenhould > 80 + 10% = 88 km/h (ok 10:00)
Agenci: T 14/15 III.15 07:00 mijają Reims.
Agenci: T 14/15 III.15 08:00 mijają St. Quentin.
Agenci: T 14/15 III.15 09:00 dojeżdżają do Lille.
Niemcy: po ok 400 km/20 h na wysokości Lauwersoog (ok III.15 07:00 > 09:30) 10 +50%
Agenci: T 14/15 III.15 09:30 - wszyscy: zmęczenie -1.
Agenci: T 15 III.15 10:00 dojazd do Dunkierki (od ok 06:00)
Policja: T 15 III.15 10:00 Dunk, ekipa kryminalna kończy zbieranie śladów (raport ok 16:00)
Agenci: T 15 III.15 10:30 Dunk, Noeme dzwoni do centrali w Londynie.
Agenci: T 16 III.15 11:00 Dunk, zbieranie info w porcie.
Agenci: T 16/17 III.15 11:30 Evelyn zmęczenie -2
RN: T 16/17 III.15 11:30 z Burnham on Crouch wyruszają patrolowce (ok 525 km do Langeoog; ok 70 km/h = ok 7,5 h = ok 19:00)
RAF 185 sq: T 16/17 III.15 11:30 z Abingdon startują Fairey Battle (ok 625 km do Langeoog; ok 320 km/h = ok 2 h)
RAF 50 sq: T 16/17 III.15 11:30 z Waddington startują HP Hampden (ok 525 km od Langeoog; ok 330 km/h = ok 1.5 h)
FAF 103: T 16/17 III.15 11:30 z Cambrai startują LeO 451 (ok 585 km od Langeoog; ok 420 km/h = ok 1.5 h)
Londyn: T ?? III.15 11:45 kontrraport 2 wysłany z Londynu > 1h+k4 > 3 h > 14:45
Agenci: T 16/17 III.15 12:00 Dunkierka, wyjazd z miasta do Zeebrugge (ok 90 min).
Agenci: T 16/17 III.15 12:30 George zmęczenie -2
RN: T 16/17 III.15 12:30 patrolowce na pd od Felixstowe ok 455 km do Langeoog.
RAF 185 sq: T ?? III.15 12:30 Fairey Battle na zach od Den Helder ok 310 km od Langeoog.
RAF 50 sq: T ?? III.15 13:00 HP Hampden dolatują nad Langeoog.
FAF 103: T ?? III.15 13:00 Leo 451 dolatują nad Langeoog.
Agenci: T 16/17 III.15 13:30 Zeebrugge, przyjazd samochodem z Dunkierki.
Agenci: T ?? III.15 13:30 Evelyn zmęczenie -3.
RN: T ?? III.15 13:30 patrolowce na pd - wsch od Lowestoft ok 385 km do Langeoog.
RAF 185 sq: T ?? III.15 13:30 Fairey Battle na ok 20 km na pn od Langeoog.
Niemcy: T 17 III.15 III.15 13:30 kuter “EEM 56” zaczyna tonąć (2k6: 80 min > 14:50)
Niemcy: T 17 III.15 III.15 13:40 trałowiec “Typ 45” wypływa z W (ok 65 km / 14 w > 2,5 h)
Agenci: T ?? III.15 14:30 Kenneth zmęczenie -2
RN: T ?? III.15 14:30 patrolowce na zach od Amsterdamu ok 315 km do Langeoog.
RAF 185 sq: T ?? III.15 14:30 Fairey Battle na zach od Den Helder ok 310 km od Abingdon.
Paryż: T ?? III.15 14:45 kontrraport 2 z Londynu dociera do Zeebrugge (wodnosamolot).
Niemcy: T 17 14:50 kuter “EEM 56” tonie.
Agenci: T 17 15:00 agenci odbierają nowe legendy, Evelyn wraca do WB.
FAF 103: T 17 III.15 15:00 LeO 451 najpóźniej wracają do bazy w Cambrai.
Agenci: T 17/18 III.15 15:15 agenci wyjazd z Zeeburge do Eemshaven (ok 4 h > 19:15)
RN: T ?? III.15 15:30 patrolowce na zach od Den Helder ok 245 km do Langeoog.
RAF 185 sq: T ?? III.15 15:30 Fairey Battle wracają (lądują) do Abingdon.
RAF 50 sq: T ?? III.15 15:30 HP Hampden muszą wracać do bazy W.
Agenci: T ?? III.15 15:30 George zmęczenie -3.
Policja: T ?? III.15 16:00 Dunkierka, ekipa kryminalna kończy raport z portu.
Niemcy: T 17 III.15 16:10 torpedowiec “Typ 45” dociera w rejon wraku “EEM 56” (2k6: 40 m)
Agenci: T ?? III.15 16:30 Noeme zmęczenie -2.
RN: T ?? III.15 16:30 patrolowce na pn - zach od Harlingen ok 175 km do Langeoog.
FAF 103: T ?? III.15 16:30 LeO 451 najpóźniej lądują w Cambrai.
Niemcy: T 17 III.15 16:50 torpedowiec “Typ 45” odnajduje szalupę rozbitków z “EEM 56”.
Niemcy: T 17 III.15 17:00 wezwanie z torpedowca po ekipę nurkową (gotow: 2k6: 90 min)
RAF 50 sq: T ?? III.15 17:00 HP Hampden wracają (lądują) do Waddington.
RN: T ?? III.15 17:30 patrolowce na pn od Dokkum ok 105 km do Langeoog.
Agenci: T ?? III.15 18:30 George zmęczenie -4.
RN: T ?? III.15 18:30 patrolowce na pn od wyspy Juist ok 35 km do Langeoog.
Niemcy: T 17 III.15 18:30 ekipa nurków gotowa w Willelmshamer (Do 24 ok 15 min)
Niemcy: T 17 III.15 18:45 Do 24 ląduje przy wraku “EEM 56” i trałowcu “Typ 45”.
Pogoda: III.15 19:00 zaczyna się szarówka zmierzchu.
Niemcy: T 17 III.15 19:00 Do 24 startuje i wraca do Wilhelmshaven (ok 60 min > 20:00).
RN: T ?? III.15 19:00 patrolowce ok 20 km na pn od Langeoog, czekają na noc.
Agenci: T ?? III.15 19:15 agenci docierają do Eemshaven.
Niemcy: T 17 III.15 19:15 ekipa nurków gotowa do nurkowania. (odn. wraku 30 min)
Pogoda: III.15 19:30 zaczyna ciemnieć niebo.
Agenci: T ?? III.15 19:30 Kenneth zmęczenie -3
Niemcy: T 17 III.15 19:45 nurkowie odnajdują wrak “EEM 56”.
Niemcy: T 17 III.15 19:55 nurkowie tura 1: 7,7 = 0/17 kanistrów 80/120 min.
Pogoda: III.15 20:00 zaczyna granatowieć niebo.
Niemcy: T 19 III.15 20:00 Do 24 ląduje w Wilhelmshaven.
Niemcy: T 17 III.15 20:05 nurkowie tura 2: 6,3 = 1/17 kanistrów 70/120 min.
Agenci: T 19 III.15 20:15 agenci przeszukują port i znajdują “EEM 56”.
Niemcy: T 17 III.15 20:15 nurkowie tura 3: 10,8 = 1/17 kanistrów 60/120 min.
Niemcy: T 17 III.15 20:25 nurkowie tura 4: 6 = 1/17 kanistrów 50/120 min.
Agenci: T 19 III.15 20:30 agenci docierają do Delfzjil.
Niemcy: T 17 III.15 20:35 nurkowie tura 5: 2 = 2/17 kanistrów 40/120 min.
Pogoda: III.15 20:40 zaczyna się pełnoprawna noc.
Niemcy: T 17 III.15 20:45 nurkowie tura 6: 2 = 3/17 kanistrów 30/120 min.
Agenci: T 19 III.15 20:45 agenci znajdują hotel w Delfzjil i idą spać (2 h do 22:45).
Niemcy: T 17 III.15 20:55 nurkowie tura 7: 9 = 3/17 kanistrów 20/120 min.
RN: T 17 III.15 21:00 patrolowce atakują torpedowiec “Typ 45”. 4,5,1,1,8,4 (T 45 tonie)
Niemcy: T 17 III.15 21:00 trałowiec “Typ 45”. 6,10,5 (pudło, tonie k6: 40 min)
Niemcy: T 19 III.15 21:30 niszczyciel “Typ 1934” wypływa z Wilhelmshaven (19 w; 2 h : 23:30)
RN: T 19 III.15 21:30 nurkowie gotowi do nurkowania.
Niemcy: T 17 III.15 21:40 trałowiec “Typ 45” tonie.
Niemcy: T 17 III.15 22:00 trałowiec “Typ 46” wypływa z Wilhelmshaven (2,5 h > 00:30)
RN: T 19 III.15 22:00 nurkowie odnajdują wrak.
RN: T 19 III.15 22:10 nurkowie tura 1: 2,9,5,1 4/14 kanistrów 80/120 min.
RN: T 19 III.15 22:15 patrolowce wracają do UK (590 km = 20 w (37 km/h) = 16 h)
Agenci: T 19 III.15 22:45 agenci budzą się hotelu w Delfzijl (2 h od 20:45).
Agenci: T 19 III.15 22:45 Kenneth czeka na transport (k10: 9 = 8 h > 06:45)
Agenci: T 19 III.15 22:45 Noeme i George jadą do Groningen (ok 30 min > 23:15).
Agenci: T 19 III.15 23:15 Noeme i George docierają do Groningen.
Agenci: T 19 III.15 23:15 George czeka na pociąg (k10: 2 = 20 min > 23:35)
Agenci: T 19 III.15 23:15 Noeme Citroenem do Oudezjil (ok 50 min > 00:05)
RN: T 19 III.15 23:15 patrolowce wracają do UK (553 km na pn od m.Norderney)
Niemcy: T 19 III.15 23:30 niszczyciel “Typ 1934” dopływa do miejsca katastrofy.
Agenci: T 19 III.15 23:35 George wyjeżdża do Leer (ok 1.5 h k10: 3 > 0 mod 01:05)
Agenci: T 19 III.16 00:05 Noeme dociera do Oudezjil.
RN: T 19 III.16 00:15 patrolowce 516 km od Rochester (na pn od w.Rottumerplaat)
Niemcy: T 19 III.16 00:30 trałowiec “Typ 46” dopływa do miejsca katastrofy.
Niemcy: T 19 III.16 01:00 trałowiec “Typ 46” nurkowie gotowi do nurkowania.
Agenci: T 19 III.16 01:05 Noeme wynajmuje pokój i zostawia radiostację.
Agenci: T 19 III.16 01:05 Noeme wyjeżdża z Oudezjil do Leer (ok 30 min k10: 3 > bez mod)
Agenci: T 19 III.16 01:05 George dociera pociągiem do Leer.
RN: T 19 III.16 01:15 patrolowce 479 km od Rochester (na pn od w.Nes)
Agenci: T 19 III.16 01:35 Noeme dociera Citroenem do Leer.
RN: T 19 III.16 02:15 patrolowce 442 km od Rochester (na pn od w.Terschelling)
RN: T 19 III.16 03:15 patrolowce 405 km od Rochester (na pn od w.De Cocksdrop)
RN: T 19 III.16 04:15 patrolowce 368 km od Rochester (na pn zach od w.De Cocksdrop)
RN: T 19 III.16 05:15 patrolowce 331 km od Rochester (na pn zach od m.Den Helder)
Pogoda: III.16 05:20 noc się kończy, zaczyna granatowieć niebo.
Pogoda: III.16 06:00 zaczyna jaśnieć niebo.
RN: T 19 III.16 06:15 patrolowce 294 km od Rochester (na pn zach od m.Den Helder)
Pogoda: III.16 06:30 zaczyna się szarówka świtu.
Agenci: T 19 III.16 06:45 Kenneth wsiada na prom do Emden (ok 1 h; k10: 7 +15 min)
Pogoda: III.16 07:00 zaczyna się pełnoprawny dzień.
RN: T 19 III.16 07:15 patrolowce 257 km od Rochester (na pn wsch od m.Cromer)
Agenci: T 19 III.16 08:00 Kenneth dociera promem do Emden.
Agenci: T 19 III.16 08:00 Kenneth czeka na pociąg (k10: 2 = 10 min > 08:10)
Niemcy: T 19 III.16 08:00 trałowiec “Typ 46” wraca do Wilhelmhaven ( 5,10,8,4,10,1,1,5,4,10,10,1,8,7; ma na pokładzie 10 kanistrów; ok 2,5 h > 10:30)
Agenci: T 19 III.16 08:10 Kenneth wyjeżdża pociągiem z Emden (ok 40 min k10:8 +20 min)
RN: T 19 III.16 08:15 patrolowce 220 km od Rochester (na wsch od m.Cromer)
Agenci: T 19 III.16 09:10 Kenneth dociera do Leer
RN: T 19 III.16 09:15 patrolowce 183 km od Rochester (na wsch od m.Hemsby)
Agenci: T 19 III.16 09:30 Tura 19 - zebranie w Leer.
Agenci: T 20 III.16 10:00 idą spać (6 h > 16:00)
RN: T 19 III.16 10:15 patrolowce 146 km od Rochester (na pd wsch od m.Loversoft)
Niemcy: T 20 III.16 10:30 trałowiec “Typ 46” wpływa do Wilhelmshaven, ma 10 kanistrów (k10: 3 = 20 min > 10:50)
Niemcy: T 20 III.16 10:50 ciężarówka przewozi kanistry na stację Willhelmshaven (k10: 2 = 10 min czekania na pociąg).
Niemcy: T 20 III.16 11:00 kanistry wybywają z Wilhelmshaven
RN: T 19 III.16 11:15 patrolowce 109 km od Rochester (na wsch od m.Aldeburgh)
RN: T 19 III.16 12:15 patrolowce 72 km od Rochester (na wsch od m.Frinton-on-sea)
RN: T 19 III.16 13:15 patrolowce 35 km od Rochester (na wsch od w.Foulness Island)
RN: T 19 III.16 14:15 patrolowce wpływają do Rochester.
Agenci: T 20 III.16 16:00 budzą się (6 h, od 10:00)
Agenci: T 20 III.16 17:00 wyruszają na Leer (K i G) oraz do Oudezjil (N; Citroen; ok 60 km; 45 min)
Agenci: T 20 III.16. 17:45 Noeme dociera do Oudezjil (od 17:00 z Leer)
Agenci: T 20 III.16 18:00 Noeme rozmawia przez radio z Londynem
Agenci: T 20 III.16 18:15 Noeme opuszcze Oudezjil i wraca do Leer (przez Haren, ok 135 km = ok 100 min)
Pogoda: III.16 19:00 zaczyna się szarówka zmierzchu.
Pogoda: III.16 19:30 zaczyna ciemnieć niebo.
Agenci: T 20 III.16 19:55 Noeme wraca do Leer (od 18:15 z Oudezjil).
Pogoda: III.16 20:00 zaczyna granatowieć niebo.
Agenci: T 20 III.16 20:30 Tura 20 spotkanie N, K i G w Leer.
Pogoda: III.16 20:40 zaczyna się pełnoprawna noc.
Pogoda: III.17 05:20 noc się kończy, zaczyna granatowieć niebo.
Agenci: III.17 05:30 agenci się budzą; do 23:30 zmęczenie -1.
Pogoda: III.17 06:00 zaczyna jaśnieć niebo.
Pogoda: III.17 06:30 zaczyna się szarówka świtu.
Agenci: III.17 06:30 agenci odjeżdżają pociągiem z Leer do Wilhelmshaven (meta o 08:30).
Pogoda: III.17 07:00 zaczyna się pełnoprawny dzień.
Agenci: III.17 08:30 agenci docierają pociągiem do Wilhelmshaven (start o 06:30).
Pogoda: III.17 19:00 zaczyna się szarówka zmierzchu.
Pogoda: III.17 19:30 zaczyna ciemnieć niebo.
Pogoda: III.17 20:00 zaczyna granatowieć niebo.
Pogoda: III.17 20:40 zaczyna się pełnoprawna noc.
Pogoda: III.18 05:20 noc się kończy, zaczyna granatowieć niebo.
Pogoda: III.18 06:00 zaczyna jaśnieć niebo.
Pogoda: III.18 06:30 zaczyna się szarówka świtu.
Pogoda: III.18 07:00 zaczyna się pełnoprawny dzień.
Agenci: III.18 09:30 Tura 23 spotkanie w kawiarni “Oldenburger Grenze”
Agenci: III.22 rano T 23/24 wyjazd agentów z Wilhelmshaven
Agenci: III.23 wieczór T 23/24 powrót agentów do Londynu
Agenci: III.24 13:30 Tura 24 Londyn; raport obydwu kapitanom z misji.



---


- Ogólnie powiem tyle, że jak to swego czasu Lucek odgadł na pw, misja była wzorowana na prawdziwej misji z naszej historii. Na początku marca 40-go roku, francuski wywiad wysłał do Norwegii agenta Alliera który przekonał Norwegów aby przekazali cały zapas ciężkiej wody Francji. Niemcy coś podejrzewali dlatego próbowali zasadzić się na Alliera już w Norwegii ale udało im się wymknąć (w sesji to były te informacje dla pierwszej trójki agentów o jakichś niepokojach w Oslo i o tym, że Abwehra jest czujna i węszy). Historyczny był też fakt myku z dwoma samolotami odlatującymi z Norwegii z których ten pierwszy przechwycili i zmusili do lądowania Niemcy sądząc, że jest tam Allier i ciężka woda. Zgadza się też to, że ciężka woda poleciała razem z Allierem na Wyspy gdzie pociągiem przejechała przez cały kraj i następnie przez Kanał dotarła do Paryża. No i gdzieś do tego momentu historia ciężkiej wody jest podobna do naszej historii ale w Paryżu w sesji dzieje się inaczej. W każdym razie historycznie Niemcom na tym wczesnym etapie wojny nie udało się zdobyć ani jednego litra ciężkiej wody.


---

- No tak, metagrowo to jest suma summarum wynik działań wszystkich Graczy i BG zaangażowanych w tą misję. A w grze to wynik misji asygnowanej przez dwóch kapitanów którzy wysłali dwa zespoły do tej samej misji.

- Co do sukcesu no cóż, bezpośrednio zespół Noeme nie przywiózł żadnej ciężkiej wody dla aliantów. A to było celem pierwszego i drugiego zespołu. Ciężką wodę przywiozły patrolowce Royal Navy, które zaatakowały i zatopiły jednostki niemieckie a następnie wyłowiły część kanistrów. Namiar na kuter "EEM 56" zdobyło lotnictwo sprzymierzonych, dokładniej jeden z dywizjonów RAF-u. Z trzech dywizjonów (2 brytyjskie i 1 francuski) kuter odnalazł jeden brytyjski. Odnalazł dzięki tym rzutom co prosiłem abyście dołączyli do którejś tam tury i Colowi udało się wykulać farciarską 1. Po cichu każdy z Was, Graczy, rzucał za fart dla każdego z dywizjonów, akurat pofarciło się Colowi. Bo były spore szanse, że samoloty nie odnajdą kutra na czas. A to, że w ogóle jakieś jednostki morskie i powietrzne wystartowały to efekt larum które zrobili obydwaj kapitanowie a to z kolei efekt raportów jakie wysłała Noeme. Więc to trochę skomplikowana sprawa komu na tej całej osi przypisać zasługi. Raczej jest to wynik wspólnej koordynacji i współpracy. Wystarczyło aby jeden z elementów na tej linii zawiódł albo miał pecha i kuter z ciężką wodą zapewne dopłynąłby cało do Wilhelmshaven.

- Więc no dział badawczy otrzymał jakąś ilość ciężkiej wody ale nie taką co potrzebował i nie z rąk swoich agentów ale od reszty sił rządowych. Agentom wysłanym w teren zaś nie udało się zatrzymać Niemców przed wywiezieniem ciężkiej wody z Francji. A koszty pozyskania tych 3 kanistrów były spore.

- Co do jednostek lotniczych biorących udział w walkach o kuter bilans wygląda następująco:

RAF 185 sq (Abingdon) 20 wyleciało, wróciło 9 całych
RAF 050 sq (Waddington) 20 wyleciało, wróciło 14 całych
FAF 103 sq (Cambrai) 20 wyleciało, wróciło 1 cały, 3 uszkodzone


- Czyli z 60 maszyn które wystartowały do baz wróciło 24 całe i 3 uszkodzone.

- Podobnie z ciężką wodą. Z 20 kanistrów, 3 zostały zniszczone podczas zatonięcia kutra, 3 odzyskali alianci, 10 Niemcy a 4 pozostały zaginione.

- Te dane o samolotach i ciężkiej wodzie to oczywiście dla Was, jako Graczy a nie dla postaci. BG wiedzą tylko o 3 odzyskanych kanistrach z których część przekazano działowi badawczemu Agencji.



- No metagorowo to wiadomo, że postać zniknęła bo Gracz zniknął. Ale w grze nie wiadomo co się stało z Edvardem. Zginął, porwano go, zdezerterował, dostał inne rozkazy od wywiadu norweskiego, przeszedł na stronę Niemców czy może od początku był podwójnym agentem. A co do postaci Lucka, cóż, już nie chciałem kombinować i uznałem, że wróci z resztą i potem gdzieś przeniesie się do innego działu. A w grze Evelyn i Kenneth no wiadomo co się z nimi stało, wrócili w jednym kawałku do bazy więc odejście Gracza nie przekłada się na jakieś karne punkty za misję.


- No mógłbym powiedzieć To był trik w stylu machnięcie odznaką panów w płaszczach i tekst "Teraz tą sprawę przejmuję FBI" Czy tam inne CIA albo KGB Na wypadek gdyby jakiegoś świadka poniosło i próbował dzwonić na policję. W tym momencie Niemcy mieli bardzo nerwową sytuację, mieli gorący towar na pace i świeże trupy dookoła, więc byli podani jak na widelcu. I regularna obława policji mogła im sporo namieszać. A tak postraszenie francuskiego obywatela tajnymi akcjami francuskiego wywiadu podziałało jak marzenie i żadnego larum nie było a facet nawet podczas przesłuchania z agentami zeznawał bardzo niechętnie. W sumie regularna obława policji póki byli na terenie Francji mogła im namieszać cały czas



---



- No ja to widzę tak... Aiko jako szefowa ma najważniejszą cechę szefa czyli decyzyjność. To już widać było od pierwszej misji a zwłaszcza od początku misji z ciężką wodą. Cokolwiek się nie działo Gabrielle a potem Noeme stawały na wysokości zadania i mówiły reszcie jaki jest plan i co mają robić. A to jest najważniejsza cecha lidera, dowódcy czy szefa. Więć tutaj szacun za to

- Co do reszty zespołu no nie wiem jak to się układało między Wami na zapleczu. Więc mówię tylko na podstawie postów z gry i komentów. Ale wzajemna współpraca wyszła no nie najgorzej. Co prawda jak Col mówi, czyli w grze czy w komentach panowie dawali jakieś opcje przewalając ciężar decyzji na szefową. Ale w hierarchicznej organizacji jaką jest Agencja to nie było źle. Zwłaszcza, że decyzje szefowej były przez podwładnych respektowane i wykonywane. Więc nie było tych przypałów jakie często w podobnych sytuacjach występują w wielu sesjach, że każdy wie lepiej i obowiązkowo musi robić po swojemu i pradawni bogowie broń nie słuchać kogoś innego bo to ujma na honorze i takie tam

- Na to się naszło jeszcze podział na mniejsze grupki czy nawet solowe działania co myślę było nieuniknione i naturalne. Przecież po co cała czwórka w kostnicy czy przy rozmowie z wdową po policjancie? Więc to było nawet w porządku o ile każdy samodzielnie umiał zorganizować sobie czas nie kolidując z grafikiem innych. Podobnie było pod koniec misji na niemieckim epizodzie gdzie właściwie dla bezpieczeństwa każdy musiał działać solo.

- Mnie bardzo się podobało to, że Aiko widać wzięła sobie do serca pisanie raportów. Zwłaszcza po norweskim etapie misji i przejęciu sprawy przez nowy zespół. No w altmarskiej misji pisanie raportów było raczej zbędne bo była to dość akszynowa misja czyli krótka, zwarta i w ogóle. No ale już misja z ciężką wodą była typowo detektywistyczno - szpiegowska, siłą rzeczy tempo akcji było o wiele wolniejsze i koncentrowała się na czym innym. No ale może dlatego Gabrielle nie pisała raportów do bazy. Efektem tego było to, że wszelkie informacje jakie przedstawiono na odprawie w Londynie pochodziły z wywiadu francuskiego a ten miał je od Alliera/Lapointe'a. Dlatego były one pisane z jego perspektywy i informacje o trójce zaginionych agentów były tak skromne. Właściwie poza tym gdy spotykali się z jakiegoś powodu z Francuzem to Agencja widziała tyle, że wsiedli na samolot do Holandii i tyle. No ale potem widziałem Aiko wzięła to sobie do serca no i w kolejnym zepsole wyglądało to o wiele lepiej. Więc i centrala mogła wysyłać jakieś raporty zwrotne no i "w razie czego" coś już wiedziała gdyby trzeba było przesłać kolejny zespół Więc no tutaj, duży plus dla Aiko bo to nawet mnie jako MG dało jakąś możliwość komunikacji i wsparca grupy. Bo wcześniej no gdyby nagle tam się pojawił jakiś agent z Agnecji czy insza paczka no to by było coś mocno nie halo jak dla mnie

- Sporą rolę też odgrywała komunikacja z bazą w Londynie a na miejscu z Sorenem. Dlatego póki grupka była w miarę stacjonarna (w Paryżu) no było nie tak źle wymiana informacji z Londynem mogła zajmować ok pół doby między wysłaniem a odebraniem raportu. Problem zaczął się gdy grupa ruszyła w trasę albo znalazła się na terenie Rzeszy. Wtedy właściwie obie strony straciły możliwość komunikowania się ze sobą. No i na terenie Rzeszy może i ludzie mają radio ale na pewno zabronione jest słuchanie BBC. Więc no ten sposób komunikacji na terenie Niemiec raczej miałby kłopot się sprawdzić.

- Tak ogólnie no w tej misji ważny był czas. Było jak gra w przejęcie flagi. Najpierw miała ją jedna drużyna potem odbiła ją przeciwna i trzeba było znów odzyskać flagę zanim dotrze do swojej bazy. Tymczasem paryski etap misji no dla mnie trochę wyglądał tak jakby były całe tygodnie prowadzenia drobiazgowego śledztwa. Mnie to dziwiło o tyle, że sami podejrzewaliście, że głównymi czy jednymi z głównych podejrzanych byli Niemcy. A Niemcy raczej nie po to zaczajali się na ciężką wodę i Alliera aby trzymać ich w Paryżu czy Francji. No ale zdaję sobie sprawę, że perspektywa MG co widzi całą planszę jest całkiem inna niż perspektywa Gracza co jest ograniczony mgłą wojny. No ale, żeby sesja miała ręce i nogi no musiałem konsekwentnie realizować plan Niemców. I można rzec, że udało się przeszkodzić w dotarciu całego ładunku ciężkiej wody do Niemiec właściwie w ostatniej chwili już prawie na niemieckim podwórku.

- A co do nastepnej misji, myślę, że dla odmiany znów zrobię coś bardziej akszynowego by rozruszać kości i atmosferę

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

Col Frost

A widzisz, nie zauważyłem wtedy, że to przedstawienie przed osobą z zewnątrz. Myślałem, że obecni są tylko wtajemniczeni. Dlatego na początku misji myślałem, że naszym przeciwnikiem będzie DB. Tak to jest, jak się nie doczyta.

Woods raz czy dwa był blisko

Znów mam złe przeczucia co do STARUSZKA (pozwolę sobie zaznaczyć) Woodsa

 

Aiko

mój pościk poszedł. Col wrzuciłam naszą rozmowę

 

Col Frost

Super.

Kurczę, dni mi się pomyliły, przysiągłbym że dzisiaj jest czwartek. Swojego posta wrzucę po południu, najszybciej jak tylko będę mógł.

 

Pipboy79

- Szpoko, ja dzisiaj i tak wyjazdowy dzisiaj jestem czyli nie pisaty

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

Col Frost

To chociaż tyle dobrego. W takim razie wrzucę coś wieczorem, żeby było porządnie napisane, a nie kilka zdań "na kolanie".

 

Pipboy79

@Aiko

- No nie ma dat w Twoim poście no to nie jestem do końca pewien kiedy to się dzieje. Ale zakładam, że "k6 dni po weekendzie". Bo w sam weekend pt - nd to raczej sam powrót z Niemiec i pierwsze składanie raportu w nd. Właściwie to o misji będziecie gadać z cały tydzień po powrocie no ale to już bardziej przypominać będzie zwyłe "chodzenie do biura" więc jest potem czas na pub czy coś innego.



@Col

- Jej... Ale pikna propaganda sukcesu w tym Twoim poście No ale parę rzeczy muszę sprostować.


- Właściwie to 3 l a nie 6 l Dlaczego? No mój błąd. Ot, pierwotnie miało być ok 200 l ciężkiej wody w 10-ciu 20 l kanistrach. I tak cały czas miałem zakodowane w głowie. No ale przy kulaniu na łowienie tych kanistrów, nie wiem czemu, rzuciłem 20-ma kostkami. No to właściwie wyszło, że te 200 l jest paczkowane po 10 l No i z tych 20-stu kostek/kanistrów RN udało się wyłowić 3. Czyli jest to 30 l u aliantów z czego 10% przypada Agencji czyli 3 l. No 3 l to raczej nie 20 l jakie pierwotnie dział badawczy chciał do badań. No ale to mój błąd przy kulaniu i liczeniu tych kanistrów więc przepraszam za zamieszanie.



- Nie To nie tak działa Przynajmniej w tej sesji Wywiad, wojsko, marynarka, policja to są niezależne i sąsiednie służby. Każda ma swoją niszę i się nią zajmuje. Tu czy tam oczywiście te nisze się przenikają czy nakładają na siebie ale nie zmienia to racji, że są to dość równorzędne ze sobą służby. Jak któraś z tych służb potrzebuje pomocy i wsparcia drugiej np. wojo szykuje jakąś operację i chce coś od wywiadu albo wywiad szykuje jakąś operację i chce coś od woja no to się to można poprosić bratnią służbę o pomoc.

- To tak ogólnie. A indywidualnie to w Waszym wypadku tym zajmują się obaj kapitanowie albo ich szefowie. Tak np. załatwili samolot Londyn - Paryż na początek paryskiego etapu misji. Bo przecież Agencja nie ma własnego lotnictwa. A przecież żaden agent Spectry nie pomachał jakąś tajną legitymacją aby zarekwirować ten samolot. Podobnie kapitanowie narobili larum i poprosili RAF, FAF i RN o wsparcie aby zniszczyć/przejąć ładunek ciężkiej wody. Bo sama Agencja własnej floty i lotnictwa też nie ma.



- Nie, zdecydowanie nie No może znów moja wina, że nie nakreśliłem tego wcześniej. Jakby Agencja nie była państwowym wywiadem to skąd by miała pieniądze na takie swoje tajniackie zabawy? Tylko z budżetówki A żaden rząd by nie hodował sobie tajnej organizacji nad którą nie ma żadnej kontroli ani innego wpływu

- W każdym razie Agencja jest częścią oficjalnego wywiadu aliantów. Ot, jakaś sekcja wywiadu/kontrwywiadu głównie francusko - brytyjskiego została wydzielona na wspólne biuro od spraw dziwnych. Coś jak Archiwum X w FBI. Dziwne, nietypowe ale nadal to jest sekcja FBI dlatego para agentów może machać legitkami FBI. Z Agencją jest tak samo, dalej jest to jakaś agenda oficjalnego wywiadu. To oznacza, że większość personelu Agencji to również pracownicy wywiadu/kontrwywiadu czyli jacyś tam szpiedzy i agenci głównie a Wysp i Francji.



- Nie był W Agencji liczy się hierarchia Agencji. A w tej hierarchii George jest st. agentem a obaj kapitanowie mają zdecydowanie wyższą szarżę. Inne stopnie czy tytuły można używać grzecznościowo czy z przyzwyczajenia albo innej przebieranki ale w Agencji liczy się stopień w Agencji.

- A dwa no jw czyli większość personelu Agencji to pewnie jacyś agenci wywiadu czy kontrwywiadu. Zwłaszcza ci na wyższych stanowiskach co wysyłają młodszych szarżą agentów w teren.

- Parafrazując przykład to trochę jakby oficer policji, przepisał się do wojska na stopień podoficera i miał, żal do oficera z woja, że ten coś od niego chce i każe coś mu robić jak przecież w policyjnych sprawach i szarżach ex policyjny oficer przewyższa go stopniem i doświadczeniem Zwłaszcza jeśli w danym pionie woja większość personelu było ex gliniarzami

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

Col Frost

@Pip, ale zdajesz sobie sprawę, że ja opisuję punkt widzenia Woodsa (zapatrzonego w siebie bubka, przekonanego o swojej wyższości i nieomylności), a nie stan faktyczny, czy moje zdanie?

Nie wiem, a Interpol skąd bierze kasę? Albo Liga Narodów?

 

Pipboy79

- Tak, zdaję sobie z tego sprawę jak najbardziej, że zgodnie z erpegową tradycją dla wspaniałych i nieomylnych BG ich BN - szef obowiązkowo musi być głupim i bezwględnym tyranem który tylko wymaga i zawsze ma pretensję a w niczym nie pomaga i tylko właściwie przeszkadza w robieniu questów Więc pod tym względem szpoko, kumam czaczę No ale jenak na wszelki wypadek zaznaczyłem jak to wygląda "na planszy" tak patrząc z góry. A jako subiektywny punkt widzenia BG to jasne, nie ma sprawy, nawet całkiem ciekawie wyszło


- Właściwie to nie wiem Przypuszczam, że państwa członkowskie też odpisują sobie jakieś złotówki do świnki z odpowiednim napisem na cel Ale to ma mniejsze znaczenie bo w grze są to jakieś wydziały wywiadowcze standardowych wywiadów państw sojuszniczych.

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

Col Frost

Naprawdę Woods wpisuje się w tą tradycję? Chyba źle go prowadzę...