Patronizować, udowadniać wyższość i namolnie podkreślać "kto tutaj rządzi".
Zauważ, że nikt nie zakwestionował zdania Andrew a ten już postawił się w pozycji "oblężonej twierdzy". Zostały tylko wyrażone opinie. Takie zachowanie powoduje, że Andrew wychodzi na zarozumiałego dupka, który nie słucha innych bo on jest tutaj dowodcą.
No i dla jasności. Dave to nie technik. To ochroniarz z wieloletnim doświadczeniem w pilnowaniu krnąbrnych dzieciaków. Nie wiem ile Andrew ma lat ale możliwe nawet, że Teksańczyk ma większe doświadczenie niż on :P
A jak Gracz do Gracza to staram się oddzielać zdanie postaci od mojego.
Jakbym miał powiedzieć na co bym Tobie zwrócił uwage, wyłącznie że masz irytującą manierę w pisaniu, że Twoja postać mówi to co opisałeś wcześniej w narracji, co sprawia wrażenie "cholernego gdzieś-już-to-czytawizmu". Przeczytałem wszystkie 168 stron poprzedniego wątku tej kampanii i było to nagminne. Ale to tylko taka uwaga nie zarzut