Mag

Boshe, się rozgadał kolega i teraz muszę pisać drugiego posta

Ogarnę to dziś w nocy

 

__________________
"Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"

Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn

Pipboy79

- No to pisz

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

Mag

Wrzucę posta jak się prześpię, bo niestety wizyta kontrolna w szpitalu, która zjadła mi cały dzień, wyssała ze mnie życie.

 

__________________
"Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"

Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn

Noraku

Raczej to miasto nie jest do przejścia w 15 minut a przejechaliśmy przez nie :P

 

__________________
you will never walk alone

Pipboy79

- Tacy mega twardziele, inżynierowie i cwaniacy a przez przyjazne miasto trudno przejść?

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

Noraku

... ja nie wiem czy Ty nie rozumiesz co pisze czy co?

Tutaj chodzi o to, że przez to miasto NIE DA SIĘ PRZEJŚĆ W 15 MINUT :P

Jest to fizycznie niemożliwe. Nie ma tak małych "miast"

 

__________________
you will never walk alone

Pipboy79

- Noraku, pytanie zasadnnicze: albo wysiadasz z wozu i jest luz blues by Alice albo jedziesz z Terrorem dalej na wycieczkę zleconą przez sztab obu pociągów. A czy to jest z buta 10, 15 czy 20 min to naprawdę mniejsza mniejszość

---

@Noraku, Mag, TSR

- A właściwie to gdzie leży problem? Przecież MG nas wysłał na myszyn. Dał jasno do zrozumienia, że nie pójdzie gładko i spokojnie. Hawk poszła na zwiad samopas i właściwie działa niezależnie od reszty (czyli realnie szanse, że ona pomoże załodze Cytryny w potrzebie albo na odwrót, są dość nikłe). Więc problemy te czy inne pewnie wynikną niezależnie od tego co zrobimy. Więc? W czym jest problem? Pytam się jak Gracz Graczy o robienie jakiegoś questa od BG

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

Noraku

A nie jako Gracz do Gracza to ja nie mam problemu.

Ale moja postać nie pozwoli się tak traktować po prostu bo to nie jest wojsko. Ma swój charakter i tyle. Gdy uzna, że decyzja jest głupia to jej nie wykona, gdy uzna że ma sens to wykona. Proste.

 

__________________
you will never walk alone

Pipboy79

- Cieszy mnie to niezmiernie Nie chciałbym aby przez różnicę zdań między postaciami poszedł jakiś kwas między Graczami



- Noraku, tak tego nie rozwiążemy Bo każdy z nas może powiedzieć "Ja tylko ogrywam postać!". I dalej jechać eskalowanie konfliktu.

- Zresztą w którym momencie uważasz, że Andy powziął głupią decyzję? Pokaż palcem. I tak samo fajnie jakbyś wyjaśnił co masz namyśli z "tak traktować". Czyli jak?

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

Noraku

Patronizować, udowadniać wyższość i namolnie podkreślać "kto tutaj rządzi".

Zauważ, że nikt nie zakwestionował zdania Andrew a ten już postawił się w pozycji "oblężonej twierdzy". Zostały tylko wyrażone opinie. Takie zachowanie powoduje, że Andrew wychodzi na zarozumiałego dupka, który nie słucha innych bo on jest tutaj dowodcą.

No i dla jasności. Dave to nie technik. To ochroniarz z wieloletnim doświadczeniem w pilnowaniu krnąbrnych dzieciaków. Nie wiem ile Andrew ma lat ale możliwe nawet, że Teksańczyk ma większe doświadczenie niż on :P


A jak Gracz do Gracza to staram się oddzielać zdanie postaci od mojego.
Jakbym miał powiedzieć na co bym Tobie zwrócił uwage, wyłącznie że masz irytującą manierę w pisaniu, że Twoja postać mówi to co opisałeś wcześniej w narracji, co sprawia wrażenie "cholernego gdzieś-już-to-czytawizmu". Przeczytałem wszystkie 168 stron poprzedniego wątku tej kampanii i było to nagminne. Ale to tylko taka uwaga nie zarzut

 

__________________
you will never walk alone